Forum Dawnego Tczewa

W związku z wyżem demograficznym w latach 50 ubiegłego wieku, w latach 60 zaczęło brakować placówek oświatowych. Z tego też powodu Władysław Gomułka zorganizował akcję pobudowania tysiąca szkół na Tysiąclecie Państwa Polskiego, które przypadało na rok 1966.

Także w naszym mieście, w 1960 roku powstała "tysiąclatka"- Szkoła Podstawowa nr 1 na osiedlu Czyżykowo (tarcza znaleziona na stronie szkoły http://gim1tczew.superszkolna.pl/). Jak donosi Głos Wybrzeża z dnia 12 czerwca 1985 roku, szkoła hucznie obchodziła 25-lecie istnienia.

Nieco inaczej wyglądały obchody 35-lecia istnienia szkoły- inny ustrój, inny rodzaj gali. (znów Głos Wybrzeża z dnia 22 czerwca 1995 roku).
Ostatecznie w roku 1999 Szkoła Podstawowa nr 1 została przekształcona w Gimnazjum nr 1 im. gen.Jana Henryka Dąbrowskiego. W jubileuszowym roku, kiedy szkoła obchodziła 40-lecie swojego istnienia swą edukację w jej murach zakończył ostatni rocznik ósmoklasistów.

Byłem w ostatnim roczniku szóstoklasistów, którzy ukończyli tą szkołę.

Fotka ze zbiorów prywatnych udostępniona na tcz.pl przez Józefa Golickiego. Wejście do dzisiejszego gimnazjum nr 1 naszej tczewskiej tysiąclatki http://pl.wikipedia.org/wiki/Szko%C5%82 ... 4%85clecia.
PS. Komuny nie cierpię ale to im wyszło

LukaszB pisze:PS. Komuny nie cierpię ale to im wyszło

Jo, ale żarówkę z oprawki pod Godłem ktoś oficjelom zajumał
Komuno, nie wracaj

be-good pisze: Jo, ale żarówkę z oprawki pod Godłem ktoś oficjelom zajumał

Pewnie czynnik społeczny

LukaszB pisze:http://pl.wikipedia.org/wiki/Szko%C5%82 ... 4%85clecia.
PS. Komuny nie cierpię ale to im wyszło

Wyszło, bo miało się przydać.
Warto czytać z uwagą:

Rozmieszczenie szkół tysiąclecia nie zawsze odpowiadało aktualnym lub przewidywanym potrzebom edukacyjnym. Wynikało to z tego, że szkoły te miały być używane jako szpitale polowe w wypadku inwazji wojsk Układu Warszawskiego na państwa zachodniej Europy. Szkoły były więc budowane w miejscach przewidywanych jako ośrodki koncentracji wojsk lub też w pobliżu przewidywanego frontu.

mirza3 pisze:

LukaszB pisze:http://pl.wikipedia.org/wiki/Szko%C5%82 ... 4%85clecia.
PS. Komuny nie cierpię ale to im wyszło

Wyszło, bo miało się przydać.
Warto czytać z uwagą:

Rozmieszczenie szkół tysiąclecia nie zawsze odpowiadało aktualnym lub przewidywanym potrzebom edukacyjnym. Wynikało to z tego, że szkoły te miały być używane jako szpitale polowe w wypadku inwazji wojsk Układu Warszawskiego na państwa zachodniej Europy. Szkoły były więc budowane w miejscach przewidywanych jako ośrodki koncentracji wojsk lub też w pobliżu przewidywanego frontu.

Przeczytałem za pierwszym razem i też na to zwróciłem uwagę. Ogólnie nie podejrzewam władz prl o utylitaryzm, dlatego do wszystkich osiągnięć systemu podchodzę z rezerwą. Zwalczano analfabetyzm co jest słuszne, ale bardziej chodziło o dostęp do milionowych nakładów gazet propagandowych. Elektryfikowano na potęgę - ważne żeby w każdym przysiółku było radio z propagandowymi treściami itp.