Statek "Lwów"
Regulamin forum
1. Treści i załączniki umieszczane w postach mogą być użyte w działalności Dawnego Tczewa przy zachowaniu dbałości o dane wrażliwe.
1. Treści i załączniki umieszczane w postach mogą być użyte w działalności Dawnego Tczewa przy zachowaniu dbałości o dane wrażliwe.
-
- Moderator
-
Rajca
- Reakcje:
- Posty: 2413
- Rejestracja: 31 sty 2011, o 22:12
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 170 razy
- Otrzymał podziękowań: 212 razy
- Kontakt:
Statek "Lwów"
Na ibeju pojawiło się ponad dwadzieścia zdjęć żaglowca szkolnego Szkoły Morskiej "Lwów". Wrzucam kilka fotek. Reszta tutaj - http://www.ebay.pl/sch/i.html?_nkw=Tczew" onclick="window.open(this.href);return false;
Niestety nie podano daty ich zrobienia. Niewyraźny zwierzak na zdjęciu nr 9 skojarzył mi się od razu z ostronosem. Jeśli tak jest, to mamy do czynienia z fotografiami z rejsu Lwowa do Brazylii (pierwszy rejs polskiego statku za linię równika) - ostronosy występują tylko na obu Amerykach, zwłaszcza w Południowej.
Niestety nie podano daty ich zrobienia. Niewyraźny zwierzak na zdjęciu nr 9 skojarzył mi się od razu z ostronosem. Jeśli tak jest, to mamy do czynienia z fotografiami z rejsu Lwowa do Brazylii (pierwszy rejs polskiego statku za linię równika) - ostronosy występują tylko na obu Amerykach, zwłaszcza w Południowej.
"Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba"
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 499
- Rejestracja: 6 lut 2011, o 20:29
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował;: 382 razy
- Otrzymał podziękowań: 82 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Statek "Lwów"
Piękna kolekcja.
Zdjęcie nr 7 przedstawia mszę odprawioną na pokładzie "Lwowa" 23 maja 1923 r. na Zatoce Gdańskiej przed rejsem do Brazylii. Podobne ujęcie ilustruje "Kolebkę Nawigatorów" Karola Olgierda Borchardta. Zdjęcie nr 8 znajduje się w "Krążowniku spod Somosierry", a zdjęcie nr 9 przedstawiające kpt. Maciejewicza z ostronosem stanowi ilustrację do "Znaczy Kapitan". Tamże znaleźć można wystawione na aukcji zdjęcie z załadunku na "Lwów" glinki kaolinowej:
Zdjęcie nr 7 przedstawia mszę odprawioną na pokładzie "Lwowa" 23 maja 1923 r. na Zatoce Gdańskiej przed rejsem do Brazylii. Podobne ujęcie ilustruje "Kolebkę Nawigatorów" Karola Olgierda Borchardta. Zdjęcie nr 8 znajduje się w "Krążowniku spod Somosierry", a zdjęcie nr 9 przedstawiające kpt. Maciejewicza z ostronosem stanowi ilustrację do "Znaczy Kapitan". Tamże znaleźć można wystawione na aukcji zdjęcie z załadunku na "Lwów" glinki kaolinowej:
"To co daje nam szczęście, nie jest fikcją"
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 625
- Rejestracja: 16 mar 2011, o 20:55
- Lokalizacja: Tczew:Bajkowe
- Podziękował;: 63 razy
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Kontakt:
Re: Statek "Lwów"
Fotki z cyklu reportaży T. Dębickiego „Z dziennika marynarza” o podróży "Lwowa" do Brazylii zamieszczonych w "Tygodniku Ilustrowanym" nr 6-8 z 1924 roku.
Początek cyklu http://bcul.lib.uni.lodz.pl/dlibra/publ ... /259?tab=1" onclick="window.open(this.href);return false; s. 96/219
Początek cyklu http://bcul.lib.uni.lodz.pl/dlibra/publ ... /259?tab=1" onclick="window.open(this.href);return false; s. 96/219
- Załączniki
-
- Lwow_Rio1.jpg (104.08 KiB) Przejrzano 3910 razy
- Lwow_Rio1.jpg (104.08 KiB) Przejrzano 3910 razy
-
- Lwow_Rio2.jpg (56.12 KiB) Przejrzano 3910 razy
- Lwow_Rio2.jpg (56.12 KiB) Przejrzano 3910 razy
-
- Lwow_Rio3.jpg (54.28 KiB) Przejrzano 3910 razy
- Lwow_Rio3.jpg (54.28 KiB) Przejrzano 3910 razy
-
- Rajca
- Reakcje:
- Posty: 1593
- Rejestracja: 26 sie 2011, o 19:37
- Podziękował;: 347 razy
- Otrzymał podziękowań: 379 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Statek "Lwów"
Trzymasztowy bark -"LWÓW"
Rok i miejsce budowy – 1869, stocznia G.R. Clover and Co. w Birkenhead, Anglia
armator – Państwowa Szkoła Morska w Tczewie
długość z bukszprytem – 85,1 m
szerokość – 11, 4 m
zanurzenie – 6,3 – 6,9 m
powierzchnia żagli –1500 m2
nośność – 1600 DWT
prędkość maksymalna pod żaglami – 12,5 węzłów
silniki – KROMHUT 2x 360 KM
prędkość pod silnikiem – 6,5 węzłów
załoga – 35 osób załogi stałej, w tym 10 oficerów, 140 osób załogi szkolnej
Trzymasztowy bark, zbudowany w 1869 r. w angielskiej stoczni G.R. Clover and Co. w Birkenhead. Pierwszy polski żaglowiec szkolny.
17 czerwca 1920 r. ogłosiła swe istnienie Szkoła Morska w Tczewie. Kandydaci do szkoły, po zdanym egzaminie, poszli na wojnę polsko – sowiecką, a wiceadmirał Kazimierz Porębski, dowodzący odcinkiem obrony Modlin – Zegrze, z pola bitwy prowadził konsultacje w sprawie zakupu szkolnego żaglowca. Komisja ze Szkoły Morskiej znalazła żaglowiec leżący „na sznurku” na Mozie poniżej Rotterdamu. Miał już wtedy 51 lat. w przeszłości pływał do Indii jako angielski statek o imieniu chińskiego bożka – „Chinsura”, a pod koniec wieku, jako włoski „Lucco”, stracił maszty w sztormie na Oceanie Indyjskim i został sprzedany kolejnemu armatorowi pod nazwą „Nest”. Stan żaglowca i cena zadowalały gdynian.
W sierpniu 1920 r. holenderski „Nest” został polskim „Lwowem”, z zaszczytnym przydomkiem polskiej „kolebki nawigatorów”. Przebudowano go dla potrzeb szkolenia, wyposażając w hamaki i kubryk dla uczniów, ale pozostawiono część ładowni dla przewozu ładunków. a ponieważ podlegał Departamentowi Spraw Morskich Ministerstwa Spraw Wojskowych, faktycznie był okrętem wojennym. Nosił więc burty pomalowane na czarno, z wielkim białym pasem i czarnymi kwadratami imitującymi dawne „ambrazury” – według zaleceń admirała Nelsona.
8 grudnia 1920 r. podniesiono banderę przed Szkołą Morską w Tczewie, a 4 września 1921 r. – na redzie Gdyni, na pierwszym polskim szkolnym żaglowcu „Lwów”. Dowódcą ORP „Lwów” został kpt. ż. w. Tadeusz Ziółkowski. 31 grudnia 1922 r., po reorganizacji administracji morskiej, „Lwów” opuścił wojenną, a podniósł banderę marynarki handlowej. Kapitan Tadeusz Ziółkowski z dowódcy przemianowany został na komendanta, według wzoru francuskiego, jako że jego zastępca i starszy oficer – Mamert Stankiewicz i Konstanty Maciejewicz, byli również kapitanami żeglugi wielkiej. Tytuł ten obowiązywał później na „Darze Pomorza” i dzisiaj na „Darze Młodzieży”. Od tego też czasu funkcjonuje powiedzenie, że „każdy może być kapitanem, ale nie każdy komendantem żaglowca”.
Po zmianie bandery na „Lwowie” ograniczono budżet szkoły, co groziło nawet sprzedażą statku. Potrzebny był spektakularny i samofinansujący się rejs. Zdecydowano, że żaglowiec popłynie z ładunkiem drobnicy do Danii, a następnie do Szwecji, skąd, po załadowaniu cementu, wyruszy do Brazylii. 23 maja 1923 r. „Lwów” wypłynął w rejs i po raz pierwszy polska bandera poniesiona została do portów świata. Zabrano także ładunek dla Polonii, który składał się z kilimów, zabawek drewnianych, porcelany, wódek Baczewskiego i Kasprowicza, mebli koszykowych, 400 pługów (70 ton) i znacznej liczby sierpów (30 ton). w przekazach pozostało pierwsze, a więc historyczne, przejście równika i wzruszające przyjęcie wśród Polonii brazylijskiej, mimo że sierpów i pługów nikt nie chciał kupować. Cała podróż trwała 171 dni, przebyto 16 380 Mm, a rejs z Gdańska do Brazylii zakończył się zimowaniem „Lwowa” w Cherbourgu. Załoga stała i uczniowie wrócili do kraju jako bohaterowie i odtąd nazywano ich „Brazylijczykami”.
Zaledwie dziesięć lat pełnił „Lwów” swoją morską służbę. w tym czasie przebył 63 166 Mm, a na Morzach: Bałtyckim, Śródziemnomorskim, Czarnym i Oceanie Atlantyckim spędził 818 dni. Dał Polsce 100 nawigatorów. 13 lipca 1930 r. obok „Lwowa” stanął w Gdyni „Dar Pomorza” i przejął morską wachtę.„Lwów” – przekazany Marynarce Wojennej, pozbawiony masztów, pełnił rolę hulku mieszkalnego załóg polskich okrętów w porcie w Gdyni – Oksywiu. Potem był pływającym magazynem, wreszcie krypą węglową. w 1938 r. został oddany na złom. Podobno hitlerowcy pocięli go na „żyletki”.
Komendanci „Lwowa”:
kpt. ż.w. Tadeusz Ziółkowski 1920 – 1924
kpt. ż.w. Mamert Stankiewicz „Znaczy Kapitan” 1924 - 1927
kpt. ż.w. Konstanty Maciejewicz „Macaj” 1927 – 1929 - ostatni komendant „Lwowa”,
pierwszy komendant „Daru Pomorza”
http://zagle.miasto.gdynia.pl/gdynskie-zaglowce/14-lwow" onclick="window.open(this.href);return false;
Rok i miejsce budowy – 1869, stocznia G.R. Clover and Co. w Birkenhead, Anglia
armator – Państwowa Szkoła Morska w Tczewie
długość z bukszprytem – 85,1 m
szerokość – 11, 4 m
zanurzenie – 6,3 – 6,9 m
powierzchnia żagli –1500 m2
nośność – 1600 DWT
prędkość maksymalna pod żaglami – 12,5 węzłów
silniki – KROMHUT 2x 360 KM
prędkość pod silnikiem – 6,5 węzłów
załoga – 35 osób załogi stałej, w tym 10 oficerów, 140 osób załogi szkolnej
Trzymasztowy bark, zbudowany w 1869 r. w angielskiej stoczni G.R. Clover and Co. w Birkenhead. Pierwszy polski żaglowiec szkolny.
17 czerwca 1920 r. ogłosiła swe istnienie Szkoła Morska w Tczewie. Kandydaci do szkoły, po zdanym egzaminie, poszli na wojnę polsko – sowiecką, a wiceadmirał Kazimierz Porębski, dowodzący odcinkiem obrony Modlin – Zegrze, z pola bitwy prowadził konsultacje w sprawie zakupu szkolnego żaglowca. Komisja ze Szkoły Morskiej znalazła żaglowiec leżący „na sznurku” na Mozie poniżej Rotterdamu. Miał już wtedy 51 lat. w przeszłości pływał do Indii jako angielski statek o imieniu chińskiego bożka – „Chinsura”, a pod koniec wieku, jako włoski „Lucco”, stracił maszty w sztormie na Oceanie Indyjskim i został sprzedany kolejnemu armatorowi pod nazwą „Nest”. Stan żaglowca i cena zadowalały gdynian.
W sierpniu 1920 r. holenderski „Nest” został polskim „Lwowem”, z zaszczytnym przydomkiem polskiej „kolebki nawigatorów”. Przebudowano go dla potrzeb szkolenia, wyposażając w hamaki i kubryk dla uczniów, ale pozostawiono część ładowni dla przewozu ładunków. a ponieważ podlegał Departamentowi Spraw Morskich Ministerstwa Spraw Wojskowych, faktycznie był okrętem wojennym. Nosił więc burty pomalowane na czarno, z wielkim białym pasem i czarnymi kwadratami imitującymi dawne „ambrazury” – według zaleceń admirała Nelsona.
8 grudnia 1920 r. podniesiono banderę przed Szkołą Morską w Tczewie, a 4 września 1921 r. – na redzie Gdyni, na pierwszym polskim szkolnym żaglowcu „Lwów”. Dowódcą ORP „Lwów” został kpt. ż. w. Tadeusz Ziółkowski. 31 grudnia 1922 r., po reorganizacji administracji morskiej, „Lwów” opuścił wojenną, a podniósł banderę marynarki handlowej. Kapitan Tadeusz Ziółkowski z dowódcy przemianowany został na komendanta, według wzoru francuskiego, jako że jego zastępca i starszy oficer – Mamert Stankiewicz i Konstanty Maciejewicz, byli również kapitanami żeglugi wielkiej. Tytuł ten obowiązywał później na „Darze Pomorza” i dzisiaj na „Darze Młodzieży”. Od tego też czasu funkcjonuje powiedzenie, że „każdy może być kapitanem, ale nie każdy komendantem żaglowca”.
Po zmianie bandery na „Lwowie” ograniczono budżet szkoły, co groziło nawet sprzedażą statku. Potrzebny był spektakularny i samofinansujący się rejs. Zdecydowano, że żaglowiec popłynie z ładunkiem drobnicy do Danii, a następnie do Szwecji, skąd, po załadowaniu cementu, wyruszy do Brazylii. 23 maja 1923 r. „Lwów” wypłynął w rejs i po raz pierwszy polska bandera poniesiona została do portów świata. Zabrano także ładunek dla Polonii, który składał się z kilimów, zabawek drewnianych, porcelany, wódek Baczewskiego i Kasprowicza, mebli koszykowych, 400 pługów (70 ton) i znacznej liczby sierpów (30 ton). w przekazach pozostało pierwsze, a więc historyczne, przejście równika i wzruszające przyjęcie wśród Polonii brazylijskiej, mimo że sierpów i pługów nikt nie chciał kupować. Cała podróż trwała 171 dni, przebyto 16 380 Mm, a rejs z Gdańska do Brazylii zakończył się zimowaniem „Lwowa” w Cherbourgu. Załoga stała i uczniowie wrócili do kraju jako bohaterowie i odtąd nazywano ich „Brazylijczykami”.
Zaledwie dziesięć lat pełnił „Lwów” swoją morską służbę. w tym czasie przebył 63 166 Mm, a na Morzach: Bałtyckim, Śródziemnomorskim, Czarnym i Oceanie Atlantyckim spędził 818 dni. Dał Polsce 100 nawigatorów. 13 lipca 1930 r. obok „Lwowa” stanął w Gdyni „Dar Pomorza” i przejął morską wachtę.„Lwów” – przekazany Marynarce Wojennej, pozbawiony masztów, pełnił rolę hulku mieszkalnego załóg polskich okrętów w porcie w Gdyni – Oksywiu. Potem był pływającym magazynem, wreszcie krypą węglową. w 1938 r. został oddany na złom. Podobno hitlerowcy pocięli go na „żyletki”.
Komendanci „Lwowa”:
kpt. ż.w. Tadeusz Ziółkowski 1920 – 1924
kpt. ż.w. Mamert Stankiewicz „Znaczy Kapitan” 1924 - 1927
kpt. ż.w. Konstanty Maciejewicz „Macaj” 1927 – 1929 - ostatni komendant „Lwowa”,
pierwszy komendant „Daru Pomorza”
http://zagle.miasto.gdynia.pl/gdynskie-zaglowce/14-lwow" onclick="window.open(this.href);return false;
- Załączniki
-
- lwow.jpg (64.23 KiB) Przejrzano 3898 razy
- lwow.jpg (64.23 KiB) Przejrzano 3898 razy
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same../P.Bosmans/
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 499
- Rejestracja: 6 lut 2011, o 20:29
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował;: 382 razy
- Otrzymał podziękowań: 82 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Statek "Lwów"
W uzupełnieniu poprzedniego postu - jako memento tego, co staje się z narodowymi pamiątkami, gdy pamięci o nich zabraknie:
"Lwów" jako hulk Dywizjonu Okrętów Podwodnych, razem z ORP Żbik (zdjęcie z Wikimedia Commons)
"Lwów" jako złom w porcie wojennym na Oksywiu (zdjęcie z Wikimedia Commons)
"Lwów" jako hulk Dywizjonu Okrętów Podwodnych, razem z ORP Żbik (zdjęcie z Wikimedia Commons)
"Lwów" jako złom w porcie wojennym na Oksywiu (zdjęcie z Wikimedia Commons)
"To co daje nam szczęście, nie jest fikcją"
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 625
- Rejestracja: 16 mar 2011, o 20:55
- Lokalizacja: Tczew:Bajkowe
- Podziękował;: 63 razy
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Kontakt:
Re: Statek "Lwów"
Ciekawostka dotycząca "Lwowa". W uroczystościach poświęcenia statku wziął udział Stefan Żeromski. Tak opisuje to w zbiorze „Elegie i inne pisma literackie i społeczne ”:
„Gdy stałem oparty o burtę i patrzyłem na morze, na którym nic się nie działo, bo niewiele wówczas statków przychodziło do Gdańska, zbliżył się do mnie starszy, barczysty, szpakowaty Pan, którego spojrzenie ciemnych oczu do dziś pamiętam i począł mnie rozpytywać o nazwy i przeznaczenie poszczególnych części osprzętu statku.
Chętnie opowiadałem mu o masztach, wantach, rejach, szotach, marsach, salingach, wyblinkach… Gdy skończyła się dość długa, aczkolwiek na jeden temat prowadzona rozmowa, ów starszy Pan odchodząc przedstawił się – Żeromski.”
http://fabryka-historii.pl/artykuly/ste ... orzu-cz-3/" onclick="window.open(this.href);return false;
O spotkaniu z Żeromskim na pokładzie jednostki pisał po latach pełniący wówczas służbę Michał Kisielewski:„Gdy stałem oparty o burtę i patrzyłem na morze, na którym nic się nie działo, bo niewiele wówczas statków przychodziło do Gdańska, zbliżył się do mnie starszy, barczysty, szpakowaty Pan, którego spojrzenie ciemnych oczu do dziś pamiętam i począł mnie rozpytywać o nazwy i przeznaczenie poszczególnych części osprzętu statku.
Chętnie opowiadałem mu o masztach, wantach, rejach, szotach, marsach, salingach, wyblinkach… Gdy skończyła się dość długa, aczkolwiek na jeden temat prowadzona rozmowa, ów starszy Pan odchodząc przedstawił się – Żeromski.”
http://fabryka-historii.pl/artykuly/ste ... orzu-cz-3/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 508
- Rejestracja: 22 gru 2011, o 16:20
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 29 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Statek "Lwów"
Model statku 'Lwów" w Muzeum Wisły:
- Załączniki
-
- Lwów.jpg (245.28 KiB) Przejrzano 3849 razy
- Lwów.jpg (245.28 KiB) Przejrzano 3849 razy
-
- Rajca
- Reakcje:
- Posty: 1593
- Rejestracja: 26 sie 2011, o 19:37
- Podziękował;: 347 razy
- Otrzymał podziękowań: 379 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Statek "Lwów"
Statek "Lwów"
http://www.am.gdynia.pl/historia-sm" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.am.gdynia.pl/historia-sm" onclick="window.open(this.href);return false;
- Załączniki
-
- 1-N-2273.JPG (214.66 KiB) Przejrzano 3805 razy
- 1-N-2273.JPG (214.66 KiB) Przejrzano 3805 razy
-
- lwów.jpg (263.32 KiB) Przejrzano 3805 razy
- lwów.jpg (263.32 KiB) Przejrzano 3805 razy
-
- Lwow.jpg (272.36 KiB) Przejrzano 3805 razy
- Lwow.jpg (272.36 KiB) Przejrzano 3805 razy
-
- 1921 obserwacja slonca sekstantem, Ledochowski, Piwowarczyk, Kunicki, Dębski, Gertner.jpg (372.24 KiB) Przejrzano 3805 razy
- 1921 obserwacja slonca sekstantem, Ledochowski, Piwowarczyk, Kunicki, Dębski, Gertner.jpg (372.24 KiB) Przejrzano 3805 razy
-
- 1921 Lwow 1-N-2460-2.jpg (170.64 KiB) Przejrzano 3805 razy
- 1921 Lwow 1-N-2460-2.jpg (170.64 KiB) Przejrzano 3805 razy
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same../P.Bosmans/
-
- Przybysz
- Reakcje:
- Posty: 78
- Rejestracja: 10 lut 2011, o 11:26
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Re: Statek "Lwów"
Czy ktoś natrafił na artykuły z przedwojennej prasy na temat statku "Lwów"? Dzięki uprzejmości p. Marcina K. (również użytkownika Forum) mam artykuły z "Dziennika Tczewskiego" (1925 rok: nr 30, 32, 101, 151, 155, 157, 158, 169, 179, 181, 193, 196, 200, 203, 205, 207, 211, 216, 219, 220, 228, 229, 232, 237, 240, 241, 245, 246, 248, 254, 269, 273, 274; 1926 rok: nr 126, 130, 136, 140, 143, 159, 164, 187, 204, 222). Z góry dziękuję, w imieniu własnym i Czytelnika, za pomoc.