Miejsca z naszej młodości
Regulamin forum
1. Treści i załączniki umieszczane w postach mogą być użyte w działalności Dawnego Tczewa przy zachowaniu dbałości o dane wrażliwe.
1. Treści i załączniki umieszczane w postach mogą być użyte w działalności Dawnego Tczewa przy zachowaniu dbałości o dane wrażliwe.
-
- Moderator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4181
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 20:23
- Podziękował;: 283 razy
- Otrzymał podziękowań: 275 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Miejsca z naszej młodości
Oj tak, wejście mogło przysporzyć "schiz" - nisko, wąsko, ciasno...
No i można było napełnić tam zapalniczki - tak, kiedyś tak się robiło (pomijam zapalniczki typu Zippo) 


-
- Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4415
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 19:05
- Lokalizacja: Tczew / Gdańsk
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
- Kontakt:
Re: Miejsca z naszej młodości
Pamiętam też sam zakład
Prowadzili go rodzice mojego znajomego ...piwnica mała i ciasna. Jedno pomieszczenie miało łukowe sklepienie, wyglądało jak zamkowe lochy. Co ciekawe później wystawę sklepową powiększono, wejście do piwnicy zamurowano, ale nie zniszczono schodów - wciąż tam są
Sam zakład dorabiania kluczy przeniesiono na ulicę Starą.


"Od dziś dzień , do końca świata w ludzkiej będziem pamięci, My wybrani - Kompania Braci, Kto dziś wespół ze mną krew przeleje ten mi Bratem"
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 310
- Rejestracja: 6 lut 2011, o 20:46
- Otrzymał podziękowań: 24 razy
- Kontakt:
Re: Miejsca z naszej młodości
czyżby? A zapomnieliście o "Ptysiu?" NIe dam głowy obciąć, ale to chyba był bar?LukaszB pisze:Mirek_tcz potwierdza, ze był tylko jeden bar mleczy, wspomniana właśnie Wisełka, Coctailbar to co innego
-
- Rajca
- Reakcje:
- Posty: 1524
- Rejestracja: 26 sie 2011, o 19:37
- Podziękował;: 265 razy
- Otrzymał podziękowań: 283 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Miejsca z naszej młodości
gdzie był Ptyś?Łukasz pisze:czyżby? A zapomnieliście o "Ptysiu?" NIe dam głowy obciąć, ale to chyba był bar?LukaszB pisze:Mirek_tcz potwierdza, ze był tylko jeden bar mleczy, wspomniana właśnie Wisełka, Coctailbar to co innego
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same../P.Bosmans/
-
- Ambasador
-
Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 lut 2011, o 13:56
- Lokalizacja: Tczew/Marl
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Miejsca z naszej młodości
na podgórnejniespokojna66 pisze:gdzie był Ptyś?Łukasz pisze:czyżby? A zapomnieliście o "Ptysiu?" NIe dam głowy obciąć, ale to chyba był bar?LukaszB pisze:Mirek_tcz potwierdza, ze był tylko jeden bar mleczy, wspomniana właśnie Wisełka, Coctailbar to co innego

D.W.

Prawo dżungli,najsilniejszy i najszybszy wygrywa.
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 310
- Rejestracja: 6 lut 2011, o 20:46
- Otrzymał podziękowań: 24 razy
- Kontakt:
Re: Miejsca z naszej młodości
Podgórna, kilka-kilkanaście lat temu duży komis, który miała jakaś kobieta ze Starogardu. Teraz jest tam zamknięte (vis a vis optyka).
-
- Ambasador
-
Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 lut 2011, o 13:56
- Lokalizacja: Tczew/Marl
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Miejsca z naszej młodości
Po likwidacji "Ptysia" był tam sklep akwarystyczny,osobiście kupowałem tam rybkiŁukasz pisze:Podgórna, kilka-kilkanaście lat temu duży komis, który miała jakaś kobieta ze Starogardu. Teraz jest tam zamknięte (vis a vis optyka).

D.W.

Prawo dżungli,najsilniejszy i najszybszy wygrywa.
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 310
- Rejestracja: 6 lut 2011, o 20:46
- Otrzymał podziękowań: 24 razy
- Kontakt:
Re: Miejsca z naszej młodości
ale chyba niezbyt długo się utrzymał ten akwarystyczny, bo za nic go nie mogę sobie przypomnieć, a codziennie przechodziłem tamtędy kilka razy...
-
- Ambasador
-
Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 818
- Rejestracja: 26 lut 2011, o 13:56
- Lokalizacja: Tczew/Marl
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Miejsca z naszej młodości
Ja mieszkałem na Chopina 22,przechodziłem tamtędy codziennie,jakiś czas był tam sklep z rybkamiŁukasz pisze:ale chyba niezbyt długo się utrzymał ten akwarystyczny, bo za nic go nie mogę sobie przypomnieć, a codziennie przechodziłem tamtędy kilka razy...

D.W.

Prawo dżungli,najsilniejszy i najszybszy wygrywa.