Liceum im. Marii Curie - Skłodowskiej


Janusz B. Roszkowski
Przybysz
Przybysz
Reakcje:
Posty: 4
Rejestracja: 28 lut 2024, o 07:18
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 3 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: Liceum im. Marii Curie - Skłodowskiej

#11

Post autor: Janusz B. Roszkowski »

Ci, którzy chcieliby się nieco więcej o mnie dowiedzieć, odsyłam do JANUSZ BOGDAN ROSZKOWSKI Wikipedia.pl. Nadal piszę i wydaję książki - mons admirablis.beskidy.pl. Ostatnio udzieliłem wywiadu - wpiszcie w Google: NOWINY 24 Ten zwariowany pisarz z "Zofiówki".
Często powracam wspomnieniami do starej budy przy ulicy Parkowej, szczególnie takiej zimy jak obecna: mrozy trzydziestopniowe były wtedy normą. Gdy prawie siedemdziesiąt lat temu szedłem z domu dziecka do szkoły, z drzew w parku przed szkołą spadały wrony, jedna z nich spadla mi na głowę........................

Wałasz
Najemca
Najemca
Reakcje:
Posty: 274
Rejestracja: 15 lis 2012, o 08:51
Podziękował;: 252 razy
Otrzymał podziękowań: 325 razy
Kontakt:

Re: Liceum im. Marii Curie - Skłodowskiej

#12

Post autor: Wałasz »

Janusz B. Roszkowski pisze: 3 mar 2024, o 23:51Ach, nie tylko dyrektora szkoły zepchnąłem ze schodów (to był konus, a ja byłem wysportowany wyjątkowo)
Ale dlaczego? Co on takiego zrobił? :thinking:

Janusz B. Roszkowski
Przybysz
Przybysz
Reakcje:
Posty: 4
Rejestracja: 28 lut 2024, o 07:18
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 3 razy
Płeć:
Kontakt:

Re: Liceum im. Marii Curie - Skłodowskiej

#13

Post autor: Janusz B. Roszkowski »

Co on (dyr. Kalkowski) zrobil? Przez sadystę o malo nie umarłem - cudem odratowano mnie w szpitalu, przecież o tym napisałem. Nauczycielem fizyki też był marnym. A nasza matematyczka - poczciwa kobieta uważała, że jako humanista nie mogę niczego zrozumieć z zadań matematycznych i litościwie dawała mi tróje. Kiedy w 10 klasie przeniesiono mnie na cztery miesiące do Pelplina (tamtejsze liceum słynęło z osiągnięć matematycznych na olimpiadach, a wszyscy absolwenci dostawali się bez trudu na polibudę warszawską etc.). Była to zasługo świetnego nauczyciela, który w dodatku był moim wychowawcą. Kiedy zdziwił się, że nie mam wiedzy matematycznej z zakresu nawet szkoły podstawowej, wyrecytowałem, że jestem humanistą. I od razu jego but wylądował na mojej glowie! DURNIU, NIE WIESZ, ZE WIELCY MATEMATYCY CZY FIZYCY BYLI WSPANIAŁYMI HUMANISTAMI???! Uwaga: po trzech miesiącach bylem jednym z najlepszych matematyków w klasie!!! Niestety, powróciłem do Tczewa. I znowu byłem wyłącznie "humanistą", chichi.
Myślę, że byłbym dobrym nauczycielem języka polskiego, ale moje buty by fruwały po klasie!!! cha-cha-cha...
Wybitny nauczyciel to skarb, są tacy, ale w sumie jest ich niewielu, bo to jest talent (utalentowanych pisarzy jest też niewielu, takim był Gombrowicz, z "Dzienników" przede wszystkim - to powinna być Wasza Biblia, młodzi!).
ODPOWIEDZ