Strona 4 z 9

Re: Masoni w Tczewie

: 21 lip 2012, o 15:48
autor: LukaszB
Polecam artykuł dotyczący legend związanych z "naszą" masonerią http://wolnomularstwo.pl/index.php?opti ... &Itemid=35" onclick="window.open(this.href);return false;

... Rozchodziły się również plotki na temat dziwnych zjawisk dziejących się w budynku, z którego później podczas wojny wybiegła w nocy przerażona grupa nocujących tam żołnierzy Wehrmachtu. Otóż pewnego razu małżeństwo Feldmann, które należało do miejscowej loży – on do regularnej, a ona do adopcyjnej – zleciło pewnemu polskiemu murarzowi wykonanie remontu w szatni budynku masońskiego. Ów majster udał się wraz ze swym uczniem do siedziby freimaurów, mając w pamięci nakaz pani Feldmann, aby szybko wykonać robotę i pod żadnym pozorem niczego nie ruszać. Wchodząc do Sali Zawiłych Dróg ujrzeli drewniane przegrody, gdzie wisiała masońska odzież, a pośrodku sali osłoniętą czarnym całunem olbrzymią gablotę, w której znajdowały się zdjęcia farmazonów. Opowiadano, że Czcigodny loży karze nieposłusznego brata śmiercią, wbijając mu szpilkę w serce na zdjęciu. Podczas gdy majster kończył zleconą pracę, uczeń znudzony nie posłuchał nakazu i przebrał się w strój wolnomularza. Wówczas przerażony nie mógł ściągnąć obcej odzieży i zawołał majstra, lecz pomoc tego drugiego również okazała się bezskuteczna. Ponieważ loża miała telefon, natychmiast wykręcono numer do zleceniodawcy, a ten wezwał na pomoc Czcigodnego. Gdy obaj zjawili się na miejscu, Mistrz Katedry po wykonaniu serii rytualnych „egzorcyzmów” zdjął z chłopca ubiór masoński i surowo upomniał zarówno jego, jak i jego majstra – taką opowieść niektórzy przekazują sobie do dziś.

Co ciekawszy przekaz legendarny mówi o tajemniczym lokum przy ul. Mickiewicza 12, gdzie mieszkał przed II wojną wolnomularz Ludwik Kuhlmann, przedsiębiorca i członek rady parafialnej (sic!) Kościoła Ewangelicko-Unijnego. Po 1945 r. wprowadzili się tam Polacy, a ich potomkowie – wówczas dzieci, a dziś osoby dorosłe – opowiadają niestworzone legendy, gdy jako malcy chowali się przerażeni pod stołem, kiedy po podłodze samo chodziło... obuwie oraz fruwały przedmioty, książki. Inna opowieść mówi o dziewczynie służącej na wsi u bogatego obszarnika i masona, który zabronił jej czytać schowane w szafkach tajemnicze książki. Gdy wyjechał, ona natychmiast złamała rozkaz i dała upust swej ciekawości. Kiedy powrócił, nie spoglądając na biblioteczkę zgromił dziewczynę, że nie posłuchała go. Ona natychmiast wyciągnęła wniosek, że jej przełożony ma konszachty z diabłem, bo inaczej skąd wiedziałby, że ruszała jego książki?...

...Motyw ukazującej się karety i wolnomularza - widmo powtarzał się zresztą w wielu ludowych opowieściach, jak choćby o Hermanie Wiebe, rolniku z Walichnów k. Pelplina, członku loży w Tczewie czy samym Czcigodnym tejże loży w latach 1930-38, którym był Max Ziehm, obszarnik ze wsi Bałdowo pod Tczewem. Jako ciekawostkę można dodać, że farmazyny zasadzali często przy swych posiadłościach 3 lipy. Do dziś rosną one m.in. w Śliwinach k. Tczewa i tam jeszcze po wojnie miał pojawiać się tajemniczy, czarny pies...

Re: Masoni w Tczewie

: 24 lip 2012, o 22:31
autor: LukaszB
Masońskie motywy na wieżyczkach mostu viewtopic.php?p=4326#p4326" onclick="window.open(this.href);return false; ;)

Re: Masoni w Tczewie

: 1 paź 2012, o 20:16
autor: LukaszB
Niedawno odnowiony budynek przy ul. Polnej (można mieć pewne zastrzeżenia) jest w jakiś sposób związany z masonerią. Tak jak już gdzieś pisałem mieszkał w nim mój wujek, którego matka była kucharką w majątku Czyżykowo. Opowiadała mu, że gospodarz tego majątku "czcił diabła". Prawdopodobnie chodziło o Mistrza Katedry, którym do początku lat 30tych Alfreda Schlesiera. Kilka dni temu oglądałem z riotem ten budynek, kiedy jakaś na oko 70cio letnia staruszka nazwała go ... "willą wampirów" :o Legendy ciąg dalszy?

Re: Masoni w Tczewie

: 1 paź 2012, o 21:17
autor: be-good
Dom czyżykowskiego masona Schlesiera to była Czyżykowska 77 - oto opis upadku tamtego domu (odległego od "Twojego" o kilkadziesiąt metrów) pochodzący z Kuriera Bydgoskiego:
CZ. 1933.09.17 R.12 nr 214.jpeg
CZ. 1933.09.17 R.12 nr 214.jpeg (234.89 KiB) Przejrzano 1804 razy
CZ. 1933.09.17 R.12 nr 214.jpeg
CZ. 1933.09.17 R.12 nr 214.jpeg (234.89 KiB) Przejrzano 1804 razy
Obrazek

"Twój" dom z powyższego postu ma na sobie datę 1932 i inicjały AK - wtedy (1932-1934) zbudował go Robert Kleszczewski.

Bliziutko były BYĆ MOŻE nieruchomości syna jednego z członków zwykłych-założycieli naszej loży - Ottomara Brandta - właściciela dóbr ziemskich, ur 7 VI 1851, Czyżykowo - Tczew (za Ałaszewskim).
A Polna 4 i Polna 15 należały do niejakiego Edmunda Brandta.

Re: Masoni w Tczewie

: 2 paź 2012, o 07:53
autor: LukaszB
Musiałbym podpytać wujka, ale z tego co pamiętam Masoni spotykali się własnie w tym domu. Może było to już po oficjalnej likwidacji loży? Pod pozorem spotkań towarzyskich członkowie Fryderyka Pod Niewygasłą Pamięcią odprawiali swoje rytuały. Tylko dlaczego w tym budynku :scratch

Re: Masoni w Tczewie

: 9 paź 2012, o 00:00
autor: Jadzia
Kolejna farmazońska historia:
1.jpg
1.jpg (97.61 KiB) Przejrzano 1752 razy
1.jpg
1.jpg (97.61 KiB) Przejrzano 1752 razy
2.jpg
2.jpg (174.56 KiB) Przejrzano 1752 razy
2.jpg
2.jpg (174.56 KiB) Przejrzano 1752 razy
3.jpg
3.jpg (154.1 KiB) Przejrzano 1752 razy
3.jpg
3.jpg (154.1 KiB) Przejrzano 1752 razy
4.jpg
4.jpg (157.26 KiB) Przejrzano 1752 razy
4.jpg
4.jpg (157.26 KiB) Przejrzano 1752 razy
5.jpg
5.jpg (126.39 KiB) Przejrzano 1752 razy
5.jpg
5.jpg (126.39 KiB) Przejrzano 1752 razy
"Kociewski Magazyn Regionalny" nr 41, 2003 r. - Benita Kończak "Z rodzinnych opowieści".

Re: Masoni w Tczewie

: 9 paź 2012, o 07:32
autor: LukaszB
W tej opowieści mamy zawarte wszystkie legendy lub mity dotyczące masonów: bilokacja (be-lokacja 8-) ) - pojawianie się w dwóch miejscach na raz, pakt z diabłem - inaczej dworskie ziemniaki nie rosłyby tak szybko ;) ; czarny wierzchowiec z płonącymi ślepiami. Nie słyszałem tylko o przeciągu pożerającym klopsiki :lol:

Re: Masoni w Tczewie

: 9 paź 2012, o 23:42
autor: be-good
Szczególik - pierdółka (nasza loża ma w tym zjeździe ponadregionalny zasięg):
fm.Echo Gdańskie-, 1927.08.20 nr 188.jpeg
fm.Echo Gdańskie-, 1927.08.20 nr 188.jpeg (13.06 KiB) Przejrzano 1714 razy
fm.Echo Gdańskie-, 1927.08.20 nr 188.jpeg
fm.Echo Gdańskie-, 1927.08.20 nr 188.jpeg (13.06 KiB) Przejrzano 1714 razy

Re: Masoni w Tczewie

: 23 paź 2012, o 20:56
autor: Jadzia
be-good pisze:Wzmianka prasowa dotycząca ostatecznego zamknięcia loży tczewskiej:
Niedługo przed wybuchem wojny, sugerowano zorganizowanie w tym budynku muzeum:
Kociewie nr 3 1939 r.jpg
Kociewie nr 3 1939 r.jpg (22.61 KiB) Przejrzano 1692 razy
Kociewie nr 3 1939 r.jpg
Kociewie nr 3 1939 r.jpg (22.61 KiB) Przejrzano 1692 razy

Re: Masoni w Tczewie

: 23 paź 2012, o 21:35
autor: zunia
Be-good zamieścił informację z "Kuriera Bydgoskiego"o likwidacji loży, a tak opisywała to "Gazeta Gdańska"