Ciekawostki

Wybuch w pralni

22 kwietnia 1977 roku o godz. 9:20 nastąpiła mocna eksplozja w prywatnym zakładzie pralniczym, znajdującym się przy ul. Chopina 13. W wybuchu śmierć poniosła pracownica zakładu, 18 letnia Bożena Hering, a poparzeniom uległ właściciel pralni Alojzy B. i jedna z pracownic. Ponadto obrażeń ciała doznała kobieta, która w momencie wybuchu przechodziła obok miejsca tragedii. Budynek pralni legł w gruzach, a gwałtowny pożar materiałów łatwopalnych mógł rozprzestrzenić się na położone w sąsiedztwie magazyny Centrali Technicznej. Na miejsce wypadku przybyły 3 sekcje Zawodowej Straży Pożarnej, 2 sekcje strażaków - kolejarzy, żołnierze, a także oddziały ratownictwa technicznego TOS – łącznie ponad 100 osób. Po kilku minutach akcji prowadzonej przez 50 strażaków, wyczerpał się zapas środków gaśniczych. Nastąpiła niezwykle dramatyczna przerwa trwająca ok. półtorej minuty. Strażacy próbowali bezskutecznie uruchomić hydranty, okazało się, że nie były one sprawne. Mimo tego udało się ugasić pożar. Straty materialne zostały wycenione na 200 tys. zł oraz wyposażenie zakładu, którego wartość wynosiła również ok. 200 tys. zł. Z wielu okien budynków mieszkalnych wypadły szyby. Przyczyną wybuchu było niewłaściwe obchodzenie się z cieczami łatwopalnymi, a samo uruchomienie placówki odbyło się bez konsultacji ze strażą pożarną.

 


fb2