Lisewo
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 681
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 23:08
- Znajomość języków obcych: rosyjski i niemnożko niemiecki
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Kontakt:
Lisewo
Do pewnego czasu zastanawiałem się,dlaczego na temat Lisewa napisano na forum tak mało, zwłaszcza,że miejscowośc ta leży tak blisko.Jednak po kilku próbach uzyskania informacji od osób tam zamieszkałych lub mających inny związek z tą miejscowością, uświadomiłem sobie,że jest w tym jakaś prawidłowość.
Obecni mieszkańcy Lisewa nie mają korzeni i więzi pokoleniowych z tą miejscowością, gdyż stanowią społeczność napływową po II wojnie światowej, głównie z terenów południowo - wschodniej Polski oraz Tczewa. Dlatego też brak starych fotografii oraz dokumentów, które uległy zniszczeniu i rozproszeniu w pierwszych powojennych latach. Według informacji uzyskanych od jednego z byłych mieszkańców Lisewa, po wojnie nowo osiedleni mieszkańcy niszczyli dokumenty po swych poprzednikach , gdyż ich przechowywanie groziło konsekwencjami ze strony UBP.We wspomnieniach przewija się atmosfera tymczasowości i niepewności zamieszkiwanuia w tej ( i nie tylko) miejscowości . Było to zjawisko powszechne na terenach tak zwanych Ziem Odzyskanych. Jak ten problem widzą inni forumowicze, zwłaszcza z większą niż ja wiedzą historyczną?
Lisewo z racji swego położenia, zawsze było miejscowością przygraniczną, zarówno państwową,wojewódzką a teraz powiatową, co nie zbliżało jej do aglomeracji tczewskiej. Słyszałem kiedyś taką wizję,że gdyby doszło do związku Tczewa z Lisewem, to ekspansja budowlana poszłaby na wschód od Wisły, jednak ze szkodą dla bardzo urodzajnych obszarów rolnych.To tak na marginesie.
Obecni mieszkańcy Lisewa nie mają korzeni i więzi pokoleniowych z tą miejscowością, gdyż stanowią społeczność napływową po II wojnie światowej, głównie z terenów południowo - wschodniej Polski oraz Tczewa. Dlatego też brak starych fotografii oraz dokumentów, które uległy zniszczeniu i rozproszeniu w pierwszych powojennych latach. Według informacji uzyskanych od jednego z byłych mieszkańców Lisewa, po wojnie nowo osiedleni mieszkańcy niszczyli dokumenty po swych poprzednikach , gdyż ich przechowywanie groziło konsekwencjami ze strony UBP.We wspomnieniach przewija się atmosfera tymczasowości i niepewności zamieszkiwanuia w tej ( i nie tylko) miejscowości . Było to zjawisko powszechne na terenach tak zwanych Ziem Odzyskanych. Jak ten problem widzą inni forumowicze, zwłaszcza z większą niż ja wiedzą historyczną?
Lisewo z racji swego położenia, zawsze było miejscowością przygraniczną, zarówno państwową,wojewódzką a teraz powiatową, co nie zbliżało jej do aglomeracji tczewskiej. Słyszałem kiedyś taką wizję,że gdyby doszło do związku Tczewa z Lisewem, to ekspansja budowlana poszłaby na wschód od Wisły, jednak ze szkodą dla bardzo urodzajnych obszarów rolnych.To tak na marginesie.
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Lisewo
Mam takie przedwojenne foto z rodzinnego albumu; jest tak jak napisano powyżej - to fotka zachowana przez tczewiaków...
- Załączniki
-
- Wycieczka.JPG (107.26 KiB) Przejrzano 2735 razy
- Wycieczka.JPG (107.26 KiB) Przejrzano 2735 razy
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Lisewo
Obszar Lisewa wieki temu wydawał się mieć o wiele większe znaczenie dla Tczewa niż obecnie. Po drugiej stronie Wisły znajdowała się karczma obsługująca przeprawę oraz bastion o kształtach najbardziej regularnych wśród tczewskich umocnień (i kto wie czy nie największy?).
Od dziecka zastanawiałem się gdzie należałoby szukać pozostałości po nich; biorąc pod uwagę zmieniany przebieg wałów a nawet linii brzegowej Wisły jako punktów odniesienia, nie było to łatwe.
Zestawiłem trzy mapy wykonane w trzech różnych realiach, zwłaszcza jeśli chodzi o przebieg wału powodziowego. Jako punkt wyjścia wziąłem mapę z 1934, jako najbardziej odpowiadającą dzisiejszemu stanowi rzeczy, dalej mapę z 1908, sprzed przesunięcia wału w kierunku wschodnim i w końcu mapę z 1817 roku dokładnie pokazującą lisewskie umocnienia i karczmę.
Niestety, według mnie większość umocnień znajduje się dziś POD wiślanym wałem a miejsce po karczmie z początków XIX wieku przypada gdzieś na łąkach po drugiej stronie rzeki (choć dość dokładnie można określić, gdzie).
Od dziecka zastanawiałem się gdzie należałoby szukać pozostałości po nich; biorąc pod uwagę zmieniany przebieg wałów a nawet linii brzegowej Wisły jako punktów odniesienia, nie było to łatwe.
Zestawiłem trzy mapy wykonane w trzech różnych realiach, zwłaszcza jeśli chodzi o przebieg wału powodziowego. Jako punkt wyjścia wziąłem mapę z 1934, jako najbardziej odpowiadającą dzisiejszemu stanowi rzeczy, dalej mapę z 1908, sprzed przesunięcia wału w kierunku wschodnim i w końcu mapę z 1817 roku dokładnie pokazującą lisewskie umocnienia i karczmę.
Niestety, według mnie większość umocnień znajduje się dziś POD wiślanym wałem a miejsce po karczmie z początków XIX wieku przypada gdzieś na łąkach po drugiej stronie rzeki (choć dość dokładnie można określić, gdzie).
- Załączniki
-
- Bastion.JPG (370.16 KiB) Przejrzano 2705 razy
- Bastion.JPG (370.16 KiB) Przejrzano 2705 razy
-
- Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4415
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 19:05
- Lokalizacja: Tczew / Gdańsk
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 22 razy
- Kontakt:
Re: Lisewo
Bastion miał za zadanie bronić przeprawy na Wiśle ...znam ludzi którzy długo szukali pozostałości po tych umocnieniach, niestety wszystko zostało zrównane z ziemią przy pracach związanych z przenoszeniem linii wału przeciwpowodziowego w 1912 roku.
Poniżej plan usytuowania mostu na kozłach i mostu pontonowego ...rycina z 1829 roku.
Poniżej plan usytuowania mostu na kozłach i mostu pontonowego ...rycina z 1829 roku.
- Załączniki
-
- DSCF7895.jpg (189.36 KiB) Przejrzano 2695 razy
- DSCF7895.jpg (189.36 KiB) Przejrzano 2695 razy
"Od dziś dzień , do końca świata w ludzkiej będziem pamięci, My wybrani - Kompania Braci, Kto dziś wespół ze mną krew przeleje ten mi Bratem"
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Lisewo
Z jakichś powodów autorzy tego planu przedstawili sprawy "do góry nogami", widziane od ujścia Wisły.
Po odwróceniu planu karczma w Lisewie wygląda tak:
Po odwróceniu planu karczma w Lisewie wygląda tak:
- Załączniki
-
- lisKarczma.JPG (35.87 KiB) Przejrzano 2691 razy
- lisKarczma.JPG (35.87 KiB) Przejrzano 2691 razy
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 591
- Rejestracja: 5 mar 2011, o 12:35
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 223 razy
- Otrzymał podziękowań: 101 razy
- Kontakt:
Re: Lisewo
Znalezione w sieci - Karta pocztowa Lisewo
- Załączniki
-
- 800px-Karta_pocztowal_Lisewo.jpg (178.13 KiB) Przejrzano 2645 razy
- 800px-Karta_pocztowal_Lisewo.jpg (178.13 KiB) Przejrzano 2645 razy
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Lisewo
Obawiam się że to nie jest Lisewo za Wisłą - tam chyba nie było nigdy dwóch kościołówmieczy pisze:Znalezione w sieci - Karta pocztowa Lisewo
W puckim i człuchowskim rejonie też są zachodnio-pruskie Lisewa, to "nasze" Niemcy pisali "Liessau"...
-
- Moderator
-
Rajca
- Reakcje:
- Posty: 2407
- Rejestracja: 31 sty 2011, o 22:12
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 170 razy
- Otrzymał podziękowań: 208 razy
- Kontakt:
Re: Lisewo
Jak słusznie zauważył be-good, to nie "nasze" Lisewo, a Lisewo z powiatu chełmińskiego. Kościół katolicki się zgadza...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lisewo_%28 ... 5%84ski%29" onclick="window.open(this.href);return false;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lisewo_%28 ... 5%84ski%29" onclick="window.open(this.href);return false;
"Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba"
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 610
- Rejestracja: 19 lip 2011, o 19:26
- Lokalizacja: Dirschau/Landshut
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
- Kontakt:
Re: Lisewo
Dwa kościoły dwoma kościołami, ale żaden z nich i tak nie przypomina obecnego... Z opowieści mojej babci wiem, że w 20-leciu miedzywojennym w Lisewie znajdowała się mega cukrownia, do pracy w której zjeżdżali ludzie nie tylko z pomorza,ale z całej Polski. Później przesunięto wał i cukrownię przeniesiono do Nowego Stawu. Cukrownia lisewska znajdowała sie mniej więcej gdzie dom moich dziadków, tzn ten blok po prawej patrząc z brzegu tczewskiego; obecnie to ten czerwony dach widoczny znad wału po prawej..
- Za ten post autor Bulma otrzymał podziękowanie:
- niespokojna66 (23 lis 2018, o 18:28)
- Ocena: 12.5%
-
- Moderator
-
Rajca
- Reakcje:
- Posty: 2407
- Rejestracja: 31 sty 2011, o 22:12
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 170 razy
- Otrzymał podziękowań: 208 razy
- Kontakt:
Re: Lisewo
Cukrownie w Lisewie i Nowym Stawie powstały w latach 70. XIX wieku. Jeśli się nie mylę ostatnie przesunięcie wału miało miejsce w latach 1910 - 1912. Ta operacja raczej nie miała związku z przeniesieniem produkcji z Lisewa do Nowego Stawu... Niestety informacji o lisewskiej fabryce jak na lekarstwo...Bulma pisze:Z opowieści mojej babci wiem, że w 20-leciu miedzywojennym w Lisewie znajdowała się mega cukrownia, do pracy w której zjeżdżali ludzie nie tylko z pomorza,ale z całej Polski. Później przesunięto wał i cukrownię przeniesiono do Nowego Stawu
"Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba"