Tczewskie piwo w literaturze
-
- Burmistrz
- Reakcje:
- Posty: 7968
- Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 628 razy
- Otrzymał podziękowań: 544 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Tczewskie piwo w literaturze
Smaczne tczewskie piwo było znane już w czasach krzyżackich. Rozsławiało je dwóch wędrownych zakonników, wytrawnych piwoszów. Porównując trunki kilku miast kociewskich, wyrób tczewskich piwowarów uznali za najlepszy. Starogardzkie piwo porównali do pomyj, gniewskie szkoda było pić, bo takie było niedobre, a na wspomnienie skarszewskiego opanowywała ich zgroza. Natomiast radością było pić piwo tczewskie.
Dam 1000 DT za wskazanie źródła z którego autor zasięgnął tych informacji oraz 2000 DT za przytoczenie cytatu w oryginale.
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 625
- Rejestracja: 16 mar 2011, o 20:55
- Lokalizacja: Tczew:Bajkowe
- Podziękował;: 63 razy
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Kontakt:
Re: Tczewskie piwo w literaturze
piwo. To tylko fragment z googlowego wnętrza książki:
-
- Budnik
- Reakcje:
- Posty: 499
- Rejestracja: 6 lut 2011, o 20:29
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował;: 382 razy
- Otrzymał podziękowań: 82 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Tczewskie piwo w literaturze
Pochwała tczewskiego piwa zaczerpnięta została zapewne z "Zarysu dziejów miasta Tczewa", gdzie Edmund Raduński jako źródło wskazuje archiwum miejskie:LukaszB pisze:Roman Landowski w książce "Tczew w czasie i przestrzeni" na stroni 155 napisał:
Smaczne tczewskie piwo było znane już w czasach krzyżackich. Rozsławiało je dwóch wędrownych zakonników, wytrawnych piwoszów. Porównując trunki kilku miast kociewskich, wyrób tczewskich piwowarów uznali za najlepszy. Starogardzkie piwo porównali do pomyj, gniewskie szkoda było pić, bo takie było niedobre, a na wspomnienie skarszewskiego opanowywała ich zgroza. Natomiast radością było pić piwo tczewskie.
Więcej szczegółów tej opowieści, ale bez podania źródła, znaleźć można w jubileuszowej broszurze Paula Paschke wydanej na 650 lecie miasta "Aus Dirschaus Vergangenheit" (Z przeszłości Tczewa): Braciszkowie zakonni (zakonu krzyżackiego) mieli dokonać oceny z polecenia wielkiego mistrza Konrada von Ehrlichshausen, a miana nadane piwom regionu to :Za czasów krzyżackich Tczewianie warzyli bardzo smaczne piwo wedle świadectwa dwóch wałęsających się po kraju braciszków zakonu, wielkich smakoszy piwa. Piwo tczewskie ochrzcili mianem radości, piwo starogardzkie przezwali pomyjami, gniewskie pić piwo było szkoda, a o skarszewskiem aż zgroza wspomnieć. Patrz A. M. zwój 2.
tczewskie - pełnia radości (Freudenreich)
gdańskie - strzeż się (Wehr dich)
malborskie - cielęce szczyny ? (Kälberzagel)
gniewskie - nędza (Jammer)
starogardzkie - dzban popłuczyn (Spülenkanne)
z Nowego Stawu - ? (Schwente)
skarszewskie - O rety ! (O Zeter !)
Trzeba przyznać, że tczewscy piwowarzy promować swoje wyroby umieli

- Ocena: 12.5%
Pozdrawiam
-
- Koordynator
-
Pisarz Miejski
- Reakcje:
- Posty: 4761
- Rejestracja: 2 lut 2011, o 20:15
- Znajomość języków obcych: English, Deutsch, Pусский
- Lokalizacja: Najpierw Czyżykowo, potem Bajkowe, obecnie Górki, za jakiś czas - Rokitki :( ...
- Podziękował;: 191 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Tczewskie piwo w literaturze
Zakonni recenzenci porównują tu trunek warzony w Nowym Stawie do wody z rzeki przepływającej przez ten gród (Schwente Fluss)mirza3 pisze:...miana nadane piwom regionu to :
... z Nowego Stawu - ? (Schwente) ...
- zwłaszcza w tamtych czasach ten żuławski ciek miał charakter bagienny i nieomal depresyjny

-
- Burmistrz
- Reakcje:
- Posty: 7968
- Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 628 razy
- Otrzymał podziękowań: 544 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Tczewskie piwo w literaturze
Kupiłem książkę za całe 1,5 zł na allegrozunia pisze:Niestety, nie dotarłam do książki Józefa Wójcickiego „Jaszczurkowcy”, w której zachwalane jest tczewskie piwo.


-
- Burmistrz
- Reakcje:
- Posty: 7968
- Rejestracja: 21 sty 2011, o 17:54
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 628 razy
- Otrzymał podziękowań: 544 razy
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Tczewskie piwo w literaturze
Nasze piwo królowało na statku, który zwał się "Święty Dominik"Piwsko warzone uczciwie przez braciszków w tczewskim klasztorze działa wszak niczym lek. Rozgrzewa migiem, trza jeno wychylić czarkę do dna jednym łykiem

Dalej wyjaśnia się dlaczego nasi dominikanie warzą piwo:
Próbowaliśmy my tu, w Tczewie na wiślanych skarpach. hodować winorośl, aliści pomimo pielęgnacji grona ostają małe i cierpkie. Widać za mało tu słońca, a za dużo słoty. Atoli, aby sprawiedliwości boskiej było zadość, rodzi się nam dorodny jęczmień i chmiel, zabraliśmy się przeto do warzenia piwa i nasz klasztorny browar cieszy się dobrą sławą.