Niestety nie dowiedziałem się znaczenia daty z budynku aptekiPo demobilizacji z początkiem września 1921 osiadł na stałe na Pomorzu, w Pelplinie. Odkupił od niemieckiego aptekarza Emila Maya aptekę "Pod Orłem" razem z piętrową czynszową kamienicą, ogrodem i drogerią. (...) Wybuch II wojny światowej zastał go w Pelplinie. Świadomy zagrożenia ze strony Niemców, nakłonił do ukrycia się żonę i córkę; sam pozostał w aptece. 29 września 1939 został aresztowany i osadzony w więzieniu na zamku w Gniewie. Jego majątek skonfiskowano i aptekę przekazano niemieckiemu farmaceucie Helmutowi Palmowi (Palhmowi; zbiegł on z Pelplina na początku 1945). Na początku października 1939 Przygodzińskiego zwolniono z więzienia, ale już 23 tegoż miesiąca ponownie go zatrzymano. Po krótkim przetrzymywaniu w zamienionym na areszt gmachu seminarium duchownego został zamordowany (najprawdopodobniej 24 października) wraz z grupą polskiej inteligencji pelplińskiej w zbiorowej egzekucji w lasach szpęgawskich. (...) Jedynym dzieckiem małżeństwa Przygodzińskich była córka Barbara, po mężu Czyżma (ur. 11 lutego 1921 w Gniewkowie, zm. 15 kwietnia 2003 w Pelplinie). Po wojnie powróciła do Pelplina i w kwietniu 1945 przejęła dawną ojcowską aptekę. W 1950 ukończyła studia farmaceutyczne na Uniwersytecie Poznańskim. Z dyplomem magistra farmacji pracowała w aptece "Pod Orłem" także po 1950, kiedy apteka została upaństwowiona i włączona do "Cefarmu". Została odznaczona m.in. Krzyżem Partyzanckim (1994), Krzyżem Narodowego Czynu Zbrojnego (1995), medalem "Za zasługi dla Diecezji Pelplińskiej". 23 maja 1944 w Lublinie wyszła za mąż za Józefa Czyżmę (1912-1988), farmaceutę, żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych. Mieli trzy córki: Małgorzatę (1945-2003, polonistkę), Jolantę (ur. 1951, filologa klasycznego) oraz Izabellę (ur. 1953), która ukończyła studia farmaceutyczne i w 1977 wykupiła od państwa rodzinną aptekę w Pelplinie.
