Nowy cmentarz parafialny
-
- Moderator
-
Rajca
- Reakcje:
- Posty: 2433
- Rejestracja: 31 sty 2011, o 22:12
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 181 razy
- Otrzymał podziękowań: 241 razy
- Kontakt:
Nowy cmentarz parafialny
Nowy cmentarz parafialny w Pelplinie - jak podaje Józef Milewski - został założony w 1904 r. przy ul. Podgórnej. Dzisiaj ma kształt trójkąta. Rzeźba, na neogotyckiej bramie, autorstwa Mikołaja Cichosza z Pelplina przedstawia "Złożenie do grobu". Wiele nagrobków ma wartość artystyczną, a także historyczną. Międzywojenny neoklasycyzm reprezentuje m. in. grobowiec rodziny Okoniewskich w kształcie antycznego kolosu (czy też tumby). Głównym akcentem plastycznym cmentarza jest przedstawiony w sąsiednim wątku krzyż autorstwa Wojciecha Durka. Na pelplińskiej nekropolii znajdziemy m. in. groby Sługi Bożego bp Konstantyna Dominika, wybitnego filozofa ks. Franciszka Sawickiego, historyka ks. Romualda Frydrychowicza, pierwszego wojewody pomorskiego Stefana Łaszewskiego oraz historyka sztuki i poetę ks. Janusza St. Pasierba.
A teraz kilka zdjęć...
A teraz kilka zdjęć...
- Załączniki
-
- Cichosz.jpg (238.96 KiB) Przejrzano 4149 razy
- Cichosz.jpg (238.96 KiB) Przejrzano 4149 razy
-
- Janinka.jpg (234.83 KiB) Przejrzano 4149 razy
- Janinka.jpg (234.83 KiB) Przejrzano 4149 razy
-
- starszy.jpg (214.73 KiB) Przejrzano 4149 razy
- starszy.jpg (214.73 KiB) Przejrzano 4149 razy
-
- swi.jpg (208.92 KiB) Przejrzano 4149 razy
- swi.jpg (208.92 KiB) Przejrzano 4149 razy
-
- wincentki.jpg (247.46 KiB) Przejrzano 4149 razy
- wincentki.jpg (247.46 KiB) Przejrzano 4149 razy
-
- zmursz.jpg (217.49 KiB) Przejrzano 4149 razy
- zmursz.jpg (217.49 KiB) Przejrzano 4149 razy
"Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba"
-
- Moderator
-
Rajca
- Reakcje:
- Posty: 2433
- Rejestracja: 31 sty 2011, o 22:12
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 181 razy
- Otrzymał podziękowań: 241 razy
- Kontakt:
Re: Nowy cmentarz parafialny
I kolejne zdjęcia:
- Załączniki
-
- wykonało się.jpg (212.71 KiB) Przejrzano 4148 razy
- wykonało się.jpg (212.71 KiB) Przejrzano 4148 razy
-
- frasobliwy.jpg (259.52 KiB) Przejrzano 4148 razy
- frasobliwy.jpg (259.52 KiB) Przejrzano 4148 razy
-
- chesus.jpg (244.67 KiB) Przejrzano 4148 razy
- chesus.jpg (244.67 KiB) Przejrzano 4148 razy
-
- tumba Okoniewskich.jpg (215.14 KiB) Przejrzano 4148 razy
- tumba Okoniewskich.jpg (215.14 KiB) Przejrzano 4148 razy
-
- Stefan Łaszewski.jpg (196.2 KiB) Przejrzano 4148 razy
- Stefan Łaszewski.jpg (196.2 KiB) Przejrzano 4148 razy
-
- Pasierb.jpg (217.01 KiB) Przejrzano 4148 razy
- Pasierb.jpg (217.01 KiB) Przejrzano 4148 razy
"Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba"
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 681
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 23:08
- Znajomość języków obcych: rosyjski i niemnożko niemiecki
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Kontakt:
Re: Nowy cmentarz parafialny
Z Pelplinem związany jestem od dawna, zarówno poprzez losy moich przodków, jak też osobiście (żona moja jest pelplinianką). Ojciec uczył się w Collegium Marianum (w drugiej połowie lat dwudziestych) , natomiast mój stryj Wacław zaginął w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach w Pelplinie w ostatnich dniach II wojny światowej ( po nalotach rosyjskich 20 lutego 1945).
Czynione zaraz po wojnie oraz w latach późniejszych próby odnalezienia za pośrednictwem Biura Poszukiwań Polskiego Czerwonego Krzyża nie przyniosły efektu.
Stryj Wacław został ciężko ranny we wrześniu 1939 roku na przedpolach Warszawy i do domu rodzinnego wrócił dopiero na wiosnę 1941roku, skąd w czerwcu tego samego roku trafił do obozu w Potulicach a następnie do zakładu przetwórstwa skór w Gdańsku Oruni. Tam uległ cięzkiemu wypadkowi ( przycisnął go wagon kolejowy), Jako inwalida został na powrót umieszczony w Potulicach, skąd na początku 1945 roku trafił wraz z grupą innych więźniów do Pelplina ( zakwaterowano ich w pomieszczeniach cukrowni). Ich zadaniem było wykonywanie umocnień i zapór przeciwczołgowych w obliczu szybko zbliżąjącego się frontu. Prawdopodobnie 20 lutego podczas nalotu lotnictwa rosyjskiego na Pelplin, jedna z bomb upadła w okolicach poczty gdzie pracowali więźniowie przy zaporze przeciwczołgowej w poprzek ulicy ( obecna Mickiewicza , przed wojną Dworcowa a w czasie wojny Adolf Hitler Strasse).Kilkunastu z nich zginęło na miejscu , wielu odniosło rany. Według późniejszych relacji jednego ze współtowarzyszy niedoli , Wacław został ranny w nogę i odtransportowany do szpitala w Pelplinie. Jego płaszcz zimowy został przechowany w pomieszczeniu szkoły organistów. Czy był to płaszcz cywilny czy niemiecki ( z demobilu) tego nie wiadomo. Od tego czasu po Wacławie wszelki ślad zaginął. W niecały miesiąc od tego wydarzenia Pelplin został wyzwolony , Niemcy ucekli w popłochu , wkroczyli natomiast Rosjanie. Jakie były losy rannych a zwłaszcza Wacława w tych warunkach, nie zdołałem ustalić, mimo tego,że moja teściowa dobrze pamiętała tamte czasy. Nie wiadomo czy zmarł jeszcze przed wyzwoleniem , czy został wywieziony przez Rosjan. Prawdopodobnie na zawsze zostanie tajemnicą, gdzie został pochowany. Nie wiadomo też, gdzie leżą zabici podczas nalotu więźniowie. Na cmentarzu w Pelplinie oprócz zbiorowej mogiły nieznanych żołnierzy, którzy zginęli w rejonie Pelplina we wrześniu 1939 roku, nie ma innych oznaczonych miejsc zbiorowego pochówku z roku 1945. Może dociekliwość forumowiczów z Pelplina, którzy zaglądają na "Dawny Tczew" pozwoli na rozwikłanie tej historii, która jest mi bardzo bliska , gdyż w dziejach mojego rodu stanowi swoistą "białą plamę".
Czynione zaraz po wojnie oraz w latach późniejszych próby odnalezienia za pośrednictwem Biura Poszukiwań Polskiego Czerwonego Krzyża nie przyniosły efektu.
Stryj Wacław został ciężko ranny we wrześniu 1939 roku na przedpolach Warszawy i do domu rodzinnego wrócił dopiero na wiosnę 1941roku, skąd w czerwcu tego samego roku trafił do obozu w Potulicach a następnie do zakładu przetwórstwa skór w Gdańsku Oruni. Tam uległ cięzkiemu wypadkowi ( przycisnął go wagon kolejowy), Jako inwalida został na powrót umieszczony w Potulicach, skąd na początku 1945 roku trafił wraz z grupą innych więźniów do Pelplina ( zakwaterowano ich w pomieszczeniach cukrowni). Ich zadaniem było wykonywanie umocnień i zapór przeciwczołgowych w obliczu szybko zbliżąjącego się frontu. Prawdopodobnie 20 lutego podczas nalotu lotnictwa rosyjskiego na Pelplin, jedna z bomb upadła w okolicach poczty gdzie pracowali więźniowie przy zaporze przeciwczołgowej w poprzek ulicy ( obecna Mickiewicza , przed wojną Dworcowa a w czasie wojny Adolf Hitler Strasse).Kilkunastu z nich zginęło na miejscu , wielu odniosło rany. Według późniejszych relacji jednego ze współtowarzyszy niedoli , Wacław został ranny w nogę i odtransportowany do szpitala w Pelplinie. Jego płaszcz zimowy został przechowany w pomieszczeniu szkoły organistów. Czy był to płaszcz cywilny czy niemiecki ( z demobilu) tego nie wiadomo. Od tego czasu po Wacławie wszelki ślad zaginął. W niecały miesiąc od tego wydarzenia Pelplin został wyzwolony , Niemcy ucekli w popłochu , wkroczyli natomiast Rosjanie. Jakie były losy rannych a zwłaszcza Wacława w tych warunkach, nie zdołałem ustalić, mimo tego,że moja teściowa dobrze pamiętała tamte czasy. Nie wiadomo czy zmarł jeszcze przed wyzwoleniem , czy został wywieziony przez Rosjan. Prawdopodobnie na zawsze zostanie tajemnicą, gdzie został pochowany. Nie wiadomo też, gdzie leżą zabici podczas nalotu więźniowie. Na cmentarzu w Pelplinie oprócz zbiorowej mogiły nieznanych żołnierzy, którzy zginęli w rejonie Pelplina we wrześniu 1939 roku, nie ma innych oznaczonych miejsc zbiorowego pochówku z roku 1945. Może dociekliwość forumowiczów z Pelplina, którzy zaglądają na "Dawny Tczew" pozwoli na rozwikłanie tej historii, która jest mi bardzo bliska , gdyż w dziejach mojego rodu stanowi swoistą "białą plamę".
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 681
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 23:08
- Znajomość języków obcych: rosyjski i niemnożko niemiecki
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Kontakt:
Re: Nowy cmentarz parafialny
Przy okazji porządkowania grobu mojej teściowej, pozwoliłem sobie na kilka chwil zadumy nad upływającym czasem i losami ludzi na tym cmentarzu spoczywających. Bezimienne mogiły świadczą o ich tragicznych losach i burzliwych dziejach, w których przyszło im umierać.
- Załączniki
-
- Grób zbiorowy ( niemiecki?)
- 0add0374.xl.jpg (217.51 KiB) Przejrzano 4093 razy
- Grób zbiorowy ( niemiecki?)
- 0add0374.xl.jpg (217.51 KiB) Przejrzano 4093 razy
-
- Grób żołnierzy polskich
- a88fd7f7.xl.jpg (195.23 KiB) Przejrzano 4093 razy
- Grób żołnierzy polskich
- a88fd7f7.xl.jpg (195.23 KiB) Przejrzano 4093 razy
-
- Grób żołnierzy włoskich
- 01bcca8e.xl.jpg (227.9 KiB) Przejrzano 4093 razy
- Grób żołnierzy włoskich
- 01bcca8e.xl.jpg (227.9 KiB) Przejrzano 4093 razy
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 681
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 23:08
- Znajomość języków obcych: rosyjski i niemnożko niemiecki
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Kontakt:
Re: Nowy cmentarz parafialny
W niewyczerpanym jeszcze źródle , jakim są albumy rodzinne, odnalazłem fotografię mojego ojca na tle krzyża usytuowanego na cmentarzu parafialnym w Pelplinie. Fotografia pochodzi prawdopodobnie z roku 1938.
Ten monumentalny krucyfiks wykonany w roku 1924 jest dziełem Wojciecha Aleksandra Durka (23.03. 1888 - 29.06.1951), artysty rzeźbiarza i malarza, twórcy wielu rzeźb pomnikowych i o tematyce religijnej. Jego dziełem były również grupy rzeźb betonowych w parku biskupim, zniszczone podczas II wojny światowej (np. "Cud nad Wisłą" ,"Święty Wojciech").
Ten monumentalny krucyfiks wykonany w roku 1924 jest dziełem Wojciecha Aleksandra Durka (23.03. 1888 - 29.06.1951), artysty rzeźbiarza i malarza, twórcy wielu rzeźb pomnikowych i o tematyce religijnej. Jego dziełem były również grupy rzeźb betonowych w parku biskupim, zniszczone podczas II wojny światowej (np. "Cud nad Wisłą" ,"Święty Wojciech").
- Załączniki
-
- Fotografia z roku 1938
- 0000001-34.JPG (208.51 KiB) Przejrzano 4073 razy
- Fotografia z roku 1938
- 0000001-34.JPG (208.51 KiB) Przejrzano 4073 razy
-
- Moderator
-
Rajca
- Reakcje:
- Posty: 2433
- Rejestracja: 31 sty 2011, o 22:12
- Lokalizacja: Tczew
- Podziękował;: 181 razy
- Otrzymał podziękowań: 241 razy
- Kontakt:
Re: Nowy cmentarz parafialny
Mamy o tym osobny wątek - viewtopic.php?f=55&t=411" onclick="window.open(this.href);return false;Big Zbig pisze:Ten monumentalny krucyfiks wykonany w roku 1924 jest dziełem Wojciecha Aleksandra Durka (23.03. 1888 - 29.06.1951), artysty rzeźbiarza i malarza, twórcy wielu rzeźb pomnikowych i o tematyce religijnej. Jego dziełem były również grupy rzeźb betonowych w parku biskupim, zniszczone podczas II wojny światowej (np. "Cud nad Wisłą" ,"Święty Wojciech").
"Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba"
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 681
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 23:08
- Znajomość języków obcych: rosyjski i niemnożko niemiecki
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Kontakt:
Re: Nowy cmentarz parafialny
Za każdym razem, gdy z żoną odwiedzamy cmentarz w Pelplinie, odnajduję kolejne , bardzo charakterystyczne groby. Tym razem zwróciłem uwagę na skromny, ponad 100 letni nagrobek dziecka z epitafium stylowo nawiązującym do trenów Jana Kochanowskiego.
- Załączniki
-
- DSC00181.JPG (728.49 KiB) Przejrzano 4010 razy
- DSC00181.JPG (728.49 KiB) Przejrzano 4010 razy
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 681
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 23:08
- Znajomość języków obcych: rosyjski i niemnożko niemiecki
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Kontakt:
Re: Nowy cmentarz parafialny
Nawiązując do postu z dnia 10.11.2012 , w którym przedstawiłem fotografię mojego ojca na tle krzyża cmentarnego w Pelplinie, przesyłam trzy kolejne, wykonane w dniu dzisiejszym. Dzieli je okres 76 lat , łączy zaś tak zwana "sztafeta pokoleń" . Widocznymi oznakami upływu czasu są znaczne uszczerbki i pęknięcia w postumencie krzyża , coraz bardziej nieczytelne płaskorzeźby oraz ciemny nalot na całym obiekcie. Ponadto nie ma już widocznej na przedwojennym zdjęciu sosny, po której pozostał jedynie pień, Dalej rosną natomiast trzy pozostałe posadzone w narożnikach podwyższenia przy krzyżu.
- Załączniki
-
- Ja
- Zdjęcie1954.jpg (319.71 KiB) Przejrzano 3977 razy
- Ja
- Zdjęcie1954.jpg (319.71 KiB) Przejrzano 3977 razy
-
- Syn
- Zdjęcie1952.jpg (309.58 KiB) Przejrzano 3977 razy
- Syn
- Zdjęcie1952.jpg (309.58 KiB) Przejrzano 3977 razy
-
- Postępująca erozja
- Zdjęcie1958.jpg (270.76 KiB) Przejrzano 3977 razy
- Postępująca erozja
- Zdjęcie1958.jpg (270.76 KiB) Przejrzano 3977 razy
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 681
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 23:08
- Znajomość języków obcych: rosyjski i niemnożko niemiecki
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Kontakt:
Re: Nowy cmentarz parafialny
Będąc ostatnio kilkakrotnie na cmentarzu w Pelplinie zauważyłem rusztowania zasłaniające krzyż . Świadczyło to o trwających pracach renowacyjnych tego monumentu. Wczoraj rusztowań już nie było, gdyż prace zostały zakończone. Ich efekt widać na załącznikach.
-
- Obywatel
- Reakcje:
- Posty: 681
- Rejestracja: 30 sty 2011, o 23:08
- Znajomość języków obcych: rosyjski i niemnożko niemiecki
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 163 razy
- Kontakt:
Re: Nowy cmentarz parafialny
Podczas ostatniego pobytu na cmentarzu odnalazłem pojedynczą mogiłę nieznanego żołnierza z września 1939 roku. Może ktoś wie , gdzie zginął i w jakiej formacji wojskowej walczył ?