Ciężki temat
Z tego co mam przy sobie, to jedynie info od Długokęckiego mogę zapodać (str. 331, 332, 333).
Wiadomo, że działał w mieście istniejący od dawna i będący własnością gminy szpital św. Jerzego. Mieścił się on w obrębie Starego Miasta. Jego własnością były budynki przy ul. Podmurnej, a także Krótkiej i Wodnej, gdzie w 1911 roku zbudowano dla tego szpitala nowy budynek.
Dopiero rozwój zabudowy poza obrębem murów miejskich, a szczególnie budowa wodociągów i kanalizacji wpłynęły na wyraźną poprawę stanu sanitarnego i zmniejszyły znacznie zagrożenie. W dużym stopniu przyczyniła się do tego świadoma działalność władz miejskich, a w szczególnie miejskiej Komisji Sanitarnej powołanej w 1871 roku przez burmistrza Wagnera, w skład której wchodzili członkowie magistratu, rady miejskiej, lekarze i aptekarze. W 1877 roku władze miejskie zrealizowały m.in. wcześniejsze plany zbudowania nowych pomieszczeń dla szpitala miejskiego, zapewniających przyjęcie 20 pacjentów, z przeznaczeniem przede wszystkim do leczenia chorób zakaźnych.
Od 1890 roku działał niewielki szpital, mogący przyjąć 12 chorych, prowadzony przez ewangelickie Stowarzyszenie Diakonis dla Opieki nad Ubogimi i Chorymi w Tczewie (Verein fur Armen-und Krankenpflege durch Diakonissen in Dirschau), mieszczący się w budynku przy ul. Wąskiej, który zakupiony był z funduszy zakonu joannitów. Gdy w 1895 roku nastąpiło otwarcie dużego, nowo zbudowanego szpitala joannitów (przy obecnej ul. 30 Stycznia), budynek przy ulicy Wąskiej przeznaczono na sierociniec.
W tej malutkiej notce prasowej jest mowa o baraku lazaretowym.
Szylno? WTF?

- Gazeta Warszawska, 20.10.1892 r.
Dorzucam rekonwalescentów z 1917 r.:

- delcampe.net

- delcampe.net
