Przez "Cytronetę" aż mi się łezka w oku zakręciła

Ha!, wiedziałem, że brakuje etykiety Tonicu. Z tego, co pamiętam, była dość ascetyczna - proste niebieskie litery na białej kartce. Dobrze pamiętam?Łukasz pisze:Produkowaliśmy Polo Cocte, Baladi, Oranżadę białą i czerwoną, Cytronetę, Tonic i wodę. Nie kojarzę napoju kawowego...
niestety nie potwierdzę, nalepki które oglądać tu można były używane do 1999 roku. Wówczas ówczesny szef rozlewni Ś.P. Zygmunt Francuz zmienił image i rozlewnia na Lecha 7 rozpoczęła oklejac butelki innymi nalepkami, były to kolorowe prostokąty z nazwą napoju.zielu pisze:Ha!, wiedziałem, że brakuje etykiety Tonicu. Z tego, co pamiętam, była dość ascetyczna - proste niebieskie litery na białej kartce. Dobrze pamiętam?Łukasz pisze:Produkowaliśmy Polo Cocte, Baladi, Oranżadę białą i czerwoną, Cytronetę, Tonic i wodę. Nie kojarzę napoju kawowego...
Łukasz pisze:miałem okazję pracować do 2000 roku w rozlewni, po Ś.P. Heniu Guzym zachowało sie wówczas masę dokumentów, gazet, kalendarzy. Wtedy nie myślałem, że kiedyś mogłyby się przydać, teraz ogromnie żałuję, że się tym nie zainteresowałem. Sama rozlewnia była kultowa za komuny, a oranżada była najlepsza w PolsceProdukowaliśmy Polo Cocte, Baladi, Oranżadę białą i czerwoną, Cytronetę, Tonic i wodę. Nie kojarzę napoju kawowego...
Otrzymałem dwie oryginalne butelki z lat dziewięćdziesiątych, niestety pusteŁukasz pisze:miałem okazję pracować do 2000 roku w rozlewni, po Ś.P. Heniu Guzym zachowało sie wówczas masę dokumentów, gazet, kalendarzy. Wtedy nie myślałem, że kiedyś mogłyby się przydać, teraz ogromnie żałuję, że się tym nie zainteresowałem. Sama rozlewnia była kultowa za komuny, a oranżada była najlepsza w PolsceProdukowaliśmy Polo Cocte, Baladi, Oranżadę białą i czerwoną, Cytronetę, Tonic i wodę. Nie kojarzę napoju kawowego...