Kontynuując wątek i nawiązując do postu o cegielni - niestety w Archiwum Państwowym w Gdańsku nie ma raczej żadnych dokumentów dla majątku folwarku dworskiego w Knybawie. Są tylko trzy małe obszary po parcelacji, w tym cegielnia. Jeśli ktoś wybiera się do Archiwum Akt Nowych w Warszawie, to tam w jednostce archiwalnej "Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych w Warszawie" znajduje się zasób "Knybawa - pow. Tczewski t. I" z okresu 1925-1930, o sygn. 13 nr 2382. Być może tam będzie coś bardziej konkretnego.
Dużo bardziej interesujące zasoby ma Tajne Archiwum Państwowe Fundacji Pruskiego Dziedzictwa Kultury (Geheimes Staatsarchiv Preußischer Kulturbesitz) w Berlinie. W wyszukiwarce pojawiają się następujące pozycje:
1. Akta zakupu nieruchomości w Knybawie, powiat tczewski - "Ankauf des Gutes Kniebau, Kreis Dirschau", Bd. 1, Juli 1904 - Juni 1918;
2. Krzywoprzysięstwo J. Hirschberga - "Meineid des Gutsbesitzers Joseoph Hirschberg aus Kniebau, Kreis Preußisch-Stargard, Regierungsbezirk Marienwerder", (1848) 1853 - 1858.
Pewnie całość lub zdecydowana większość zapisana ręcznym neogotykiem niemieckim, więc zabawa dla znawców Kurrentschrift.

Wracając jednak do architektury: z początku też wydawało mi się, że inspiracji należy szukać w wolnomularstwie - w końcu jakiś tam Dąbski (imię nieznane) był członkiem loży "Doskonałe Zjednoczenie" we Włocławku do pocz. lat 20. XIX w. To jednak nie był dobry trop, bo po pierwsze Paweł Lubraniec-Dąbski, właściciel m.in. Bałdowa i Knybawy, zmarł ok. 1782 r., a więc kilka lat po ich zbyciu i daleko przed założeniem ww. loży. Po drugie architektura dworka (sposób murowania, dachówka itp.) raczej wskazywałyby na XIX w. Warto dodać, że lwy i sfinksy to elementy nawiązań do tradycji antycznej, a to było bardzo modne w klasycyzmie - nie trzeba tutaj doszukiwać się tu od razu odniesień masońskich. Klasycyzm rozwinął się od poł. XVIII w. i był modny przez cały XIX w., a nawet później jako neoklasycyzm.
Trzeba też postawić pytanie, czy dworek o tak zindywidualizowanych cechach budowałby ktoś, kto posiada mnóstwo majątków w Rzeczpospolitej/Prusach (XVIII w.) i mieszka na Kujawach (Dąbski), albo jest jedynie zarządcą dóbr królewskich (XVIII/XIX w.), czy też mieszkańcem stolicy (np. Schlieper). Czy raczej robiłby to raczej ktoś, dla kogo Knybawa jest głównym miejscem zamieszkania - obstawiałbym właśnie tą opcję.
Tym samym krąg "podejrzanych zawęża się do trzech, względnie czterech osób: Joseph Hirschberg, Emil Hirschberg, Ratzke z Malenina i Robert Harraß. Najwięcej argumentów - jak się wydaje - przemawiałoby za pierwszym Hirschbergiem, którego rodzina zamieszkiwała potem te dobra przez kilkadziesiąt lat, a do tego posiadała dobrze prosperującą cegielnię. Raczej dobry pretekst do solidnego zakotwiczenia się na lata. Pytanie od razu, czy nieruchomość dworska powstała przed cegielnią, czy też po cegielni. Cegielnia ruszyła pod koniec lat 40. XIX w. Jeśli popatrzeć na te zdjęcia p. Iwo Dylkiewicza, to wydaje się, że są tam te żółte cegły, choć nie w całości (np. w przybudówkach bocznych cegły czerwone):
No to pozostaje skorzystać z ostatniej "deski ratunku" na tą chwilę, jaką są skromne karty ewidencji zabytków w Urzędzie Gminy Tczew. W karcie nr 94/450 dla dworku datowanie jest na poł. XIX w. i przełom XIX/XX w. W kontekście pozostałych budynków folwarcznych należy to chyba odczytywać tak: wybudowany w poł. XIX w., zmodyfikowany/rozbudowany na przełomie XIX/XX w. Danych właścicieli brak - można przypuszczać na tym tle, że wybudował dworek Joseph Hirschberg, a rozbudował go Ratzke lub co bardziej prawdopodobne - Robert Harraß. Ciekawe, kto z nich powstawiał te sfinksy i lwa? Adnotacje urzędowe: zachowana stolarka okienna i drzwiowa, w elewacji południowej (ogrodowej) rozebrana weranda, z boku podwórza posesji złożone są tymczasowo 2 sfinksy, umieszczone pierwotnie przy wejściu na werandę w elewacji ogrodowej dworu. Ani słowa o lwie.
Pozostałe obiekty folwarczno-dworskie Knybawy:
- Spichlerz w zespole dworsko-folwarcznym (karta nr 95/450), wybudowany z cegły, datowany na przełom XIX/XX w. Adnotacje urzędowe: zachowane oryginalne okna z kratami, a w stopień schodków we wschodniej elewacji budynku wmurowane jest żarno, pochodzące z nieistniejącego młyna nad Wisłą.
- Kurnik-budynek gospodarczy w zespole dworsko-folwarcznym (karta nr 96/450), wybudowany z cegły, datowany na 2. ćwierćwiecze XX w.
- Piwnica ziemna-lodownia w zespole dworsko-folwarcznym (karta nr 97/450), wybudowana z cegły, datowana na przełom XIX/XX w., adnotacje urzędowe: piwnice sklepione kolebkowo.
To trochę wygląda tak, jakby dworek spełniał głównie rolę mieszkalną właściciela cegielni, a następnie, na przełomie XIX/XX w. dostosowywano teren wokół domu do potrzeb gospodarstwa rolnego, budując spichlerz, piwnicę, a potem kurnik. Trzeba zresztą przyznać, że ten spichlerz od frontu robi wrażenie...
=
W kontekście Knybawy i zabytków warto zwrócić jeszcze uwagę na różnicę między ewidencją zabytków a rejestrem zabytków: https://www.rp.pl/Nieruchomosci/3062599 ... ytkow.html
Niestety lub stety, dworek w Knybawie jest tylko w ewidencji, nie w rejestrze, a zatem możliwości ingerencji urzędu konserwatora są dużo bardziej ograniczone. Tak samo jak możliwość uzyskania dotacji na modernizację przez właściciela. W każdym razie posiadacz włości knybawskich nie ma obowiązku konserwacji obiektów.
No to tyle spekulacji w świetle dostępnych na ten moment źródeł.