Na Mickiewicza oczywiście Delikatesy, mleczarnia (tam gdzie teraz latem lodziarnia), restauracja-klub Marago (w odbudowywanej po pożarze kamienicy), a na Krótkiej smażalnia frytek i warzywniak tam gdzie teraz materiały

Pamiętam. Jako dzieciak nie mogłam się napatrzeć na te ryby. Szczególnie przed świętami, kiedy karpia można było zobaczyć. Dla mnie to było prawie jak w zootczewianka pisze: a druga była na Placu Hallera tam gdzie dzisiaj sklep RTV pamiętam jak przy oknie wystawowym był basen z żywymi rybami
Oj były super, były... Zwłaszcza, że miałem je za frikogociewiak pisze:A na 1-Maja Bukowski i super amerykanki.