Masoni w Tczewie

[be-good]

Jako grono otaczające się nimbem tajemnicy obrośli przez stulecia w mnóstwo, często negatywnych, legend.
Byli obecni też w Tczewie, siedzibą ich loży był odnawiany obecnie budynek na Obrońców Westerplatte.
W innych miejscach są mimo upływu czasu wciąż widoczne ich symbole, takie jak cyrkiel i węgielnica na kamienicy na Obr. Westerplatte:

freima.jpg (37.02 KiB) Przejrzano 3237 razy

freima.jpg (37.02 KiB) Przejrzano 3237 razy

Lub nieistniejące już niestety dwa sfinksy broniące wejścia do dworku w Knybawie:

Knybawskie_sfinksy.jpg (248.88 KiB) Przejrzano 2983 razy

Knybawskie_sfinksy.jpg (248.88 KiB) Przejrzano 2983 razy

W Skowarczu przy szosie stoi budynek, który dwa lata temu oklejono styropianem , były tam stalowe symbole cyrkla i węgielnicy.
Czy ktoś posiada jakieś inne ciekawe ślady związane z tczewskimi wolnomularzami?

[zet48]

Koniecznie trzeba przeczytać te artykuły
http://wolnomularstwo.pl/index.php?opti ... &Itemid=28
http://wolnomularstwo.pl/index.php?opti ... &Itemid=28
http://wolnomularstwo.pl/index.php?opti ... &Itemid=35

[be-good]

Dwie nietypowe kolumny w tzw LOK-u, na lewo od wejścia, prawdopodobnie też niosą ukrytą symbolikę:

[zet48]

W artykułach do których linki podałem we wcześniejszym poście możemy przeczytać kto z ważniejszych osób w Tczewie i okolicach należał do masonerii

Oprócz burmistrza Dembskiego, jej członkami byli: właściciel młyna Aleksander Preuss (jego brat Ludwig – znany lekarz i historyk - nie dożył powstania loży), fabrykanci: Willy Muscate, Hermann Hein wraz z synami, pedagog Emil Simon, kupcy: Carl Eisenack, Willy Klink, rzemieślnicy bracia Kurt i Bruno Friedrich, piwowar Oswald Fichtner, prezes ubezpieczalni „Vistula” Hermann Schienemann, dziennikarz i wydawca „Dirschauer Zeitung” Max Krull, dyrektor cukrowni Gustaw Pueschel, fabrykant z lisewa Karl Bruno Reichelt, pastor ewangelicki Berthold Harhausen, członek ewangelickiej rady parafialnej Ludwig Kuhlmann, właściciel gazowni i swego czasu przewodniczący rady miejskiej Gustaw Monath, także Polak Alfons Rutkowski oraz wielu innych.

...opisany jest w nich również budynek loży wraz z pomieszczeniami i urządzeniem wnętrz.

Siedziba loży „Fryderyka” mieściła się przy ul. Hallera 3 (dzisiejsza Westerplatte). Otoczona pięknym ogrodem ceglana kamienica miała osłonięte na czarno okna, aby niewtajemniczeni nie mieli wglądu do jej wnętrza. Wyposażenie budynku było iście imponujące i robiło wrażenie. Na podłogach leżały drogie dywany, na sufitach wisiały piękne żyrandole. Dębowe i sosnowe meble, pluszowe fotele oraz drogie zwierciadła świadczyły o wielkiej zamożności członków bractwa. Wiszące na ścianach portrety niemieckich cesarzy wskazywały na sympatie polityczne masonów. Na parterze budynku znajdowała się m.in. sala bankietowa z bufetem, sala zawiłych dróg (garderoba) oraz izba rozmyślań. Ta ostatnia miała czarne ściany, była też tam trumna ze szkieletem wewnątrz. W sali bankietowej odbywały się różne uroczystości, w trakcie których spożywano posiłki przy pomocy srebrnych sztućców. W nich udział brały też żony masonów i ich najstarsze córki z loży „siostrzanej”. W garderobie wisiała osłonięta czarnym całunem gablota z portretami członków loży. Na piętrze, obok pokoi bocznych, mieściło się najważniejsze lokum – świątynia, którą przeznaczano na odbywające się cyklicznie spotkania obrzędowe. Na jej wschodzie stał na podwyższeniu w półokrągłej, łukowej wnęce, tron Mistrza Katedry, a na nim biblia, cyrkiel, młotek i szpada.

[be-good]

Cyt. z:
http://wolnomularstwo.pl/index.php?opti ... &Itemid=46

Dwie kolumny - Jakin i Booz - stoją przy wejściu wewnątrz każdej loży. Odwrotnie niż w świątyni Salomona, gdzie umiejscowione były przed wejściem, na zewnątrz. Zwykle kolumna Booz jest kolumną północy, a Jakin - południa, choć np. w tradycji Wielkiego Wschodu Francji rzecz ma się na odwrót. Generalnie kolumna południowa związana jest z czeladnikami i symbolizuje stabilność oraz szczerość. Kolumna północna kojarzy się z miejscem najsłabiej w loży oświetlonym i dlatego zasiadają pod nią uczniowie, którzy posiadają najniższy stopień masońskiego wtajemniczenia.
Cyrkiel - symbol mądrości, wiedzy, rozumu, sojuszu wiedzy z inteligencją tudzież nauk ścisłych.
Węgielnica - sybolizuje porządek, uczciwość i szczerość; emblemat Czcigodnego loży.

[zet48]

...ale opis nie dotyczy chyba kolumn między oknami Domu Przedsiębiorcy ?

[be-good]

...ale opis nie dotyczy chyba kolumn między oknami Domu Przedsiębiorcy ?

Tam są one zorientowane mniej więcej W-E...
Wg. źródła http://www.masoneria.com.pl/index.php?tyt=14 :
• Kolumny Boaz i Jakin - miejsce "pobierania płacy" czyli nabywania wiedzy wolnomularskiej. Symbole sił męskich (J) i żeńskich (B). Na kolumnie Boaz uwidaczniany jest często świat, zaś na Jakin - niebo (sfera wyższa).

• Kolumny Enocha - według legendy, Enoch stworzył 2 kolumny - z marmuru i z brązu, by nic - ani powódź, ani ogień, nie zniszczyło uniwersalnych prawd, jakie Enoch postanowił zapisać na kolumnach. Na fartuszku masońskim Georgea Washingtona ukazano cztery kolumny - dwie na pierwszym planie to właśnie kolumny Enocha, zaś dwie na dalszym - Boaz (po lewej) i Jakin (po prawej).

[zet48]

Te wszystkie słowa opisują kolumny wewnątrz loży ...w świątyni
Podobnych do tych z poniższego zdjęcia które przedstawia Świątynie masońska w Wilhelmshaven, urządzoną według zasad rytu pruskiego Royal York (tzw. obrządku Fesslera), w którym z kolei pracowała loża tczewska.

Kolumny między oknami (te na zewnątrz) były chyba zwykłym detalem architektury.

[be-good]

Też to czytałem (:
A mimo wszystko - jakie techniczne lub estetyczne uzasadnienie ma wkomponowanie dwóch kamiennych ornamentowanych kolumn w całkowicie ceglanej fasadzie?

[zet48]

Też to czytałem (:
A jednak - jakie techniczne lub estetyczne uzasadnienie ma wkomponowanie dwóch kamiennych ornamentowanych kolumn w całkowicie ceglanej fasadzie?

Może by zaznaczyć że akurat w tym miejscu - w tym narożu - budynku znajduje się jakaś ważna dla nich sala. Okna też są inne.