Forum Dawnego Tczewa

Exlibris-ów na jubileusz wyszło trochę więcej Poniżej te które pojawiły się w kronikach MBP.

Nicholas pisze:Budynek MBP dzisiaj.

Niemieckie Allegro pokazuje podobne ujęcie na kolorowanej, rzadkiej pocztówce sprzed lat:

Ta pocztówka i to współczesne zdjęcie to dowód na to jakie szczęście miał Tczew, że w marcu 45 Armia Czerwona nie zmieniła planu zagospodarowania przestrzennego, w takim stopniu, jak w innych wywalanych przez siebie miastach. Widać nawet na obu fotkach różnicę odcienia koloru cegły.

mzk pisze:Niestety nadal niewiele wiemy o funkcjonowaniu tego budynku jako aresztu dla powiatowych organów aparatu represji w pierwszych latach powojennych.

Z opowieści nieżyjącego już teścia pamiętam, że opowiadał on o powieszeniu (prawdopodobnie w 1945r., już po wyzwoleniu miasta) tczewskiego Niemca skazanego na śmierć za zbrodnie popełnione na Polakach w czasie wojny. Niestety, nie przypominam sobie szczegółów, ale mam wrażenie, że chodziło właśnie o szubienicę przy MBP.

Plany zagospodarowania budynku (po przeniesieniu siedziby sądu na ulicę Kołłątaja): 11.08.1976 r.

Ze strony http://www.blogmedia24.pl/node/68409

Z naszego profilu FB:

Tczew 1952

Szanowni Państwo,

Pewien dowód na to, że jeżeli mamy tysiące dokumentów, to zawsze coś pominiemy. Ze względu na dalsze procedowanie projektu o powiecie tczewskim w latach 1945 - 1956, rozpocząłem pewien projekt poboczny dotyczący samego miasta i roku 1945. W "urobku" przywiezionym z Warszawy w 2013 roku odnalazłem protokół kontroli odbudowy tczewskich budynków, dokonanej w listopadzie 1945 roku przez przedstawiciela Wydziału Odbudowy Urzędu Wojewódzkiego Gdańskiego. Studząc trochę nastroje, dokument ten ma tylko trzy strony i dotyczy kilku budynków. Jednym z nich jest budynek ówczesnego Sądu Grodzkiego, dziś zajmowany przez tczewską książnicę. Jak się okazuje, pierwszych prac remontowych dachy dokonywali więźniowie, którzy jednak - zdaniem inspektorów wojewódzkich - swoje prace wykonali na tyle niedbale, że postulowano powtórzenie prac. Z wspomnianego dokumentu dowiadujemy się również, że nalegano by rozebrać ceglane karesy znajdujące się na zewnątrz, obawiając się ich nagłego zawalenia.

pozdrawiam,

Z góry przepraszam, gdybym odkopała temat już wszystkim znany - czy zauważyli Państwo, jaki napis krył się na wschodniej ścianie biblioteki, dotąd zasłonięty częściowo przez drzewo? Niestety przechodząc zapomniałam o zrobieniu zdjęcia, myślę jednak, że śmiało można powiedzieć, że jest taki sam jak ten:
źródło wikipedia
"Bist du luftschutzbereit?"
Najpierw zamierzałam pobiadolić gdzieś nad ogałacaniem miasta z zieleni (zniknęły też piękne, charakterystyczne drzewa przy UM...), ale ten mocno już zatarty "duch" osłodził mi nieco dzień. Wydaje się, że skoro nie jest już chroniony pod koroną drzewa, warto byłoby go zabezpieczyć. Czy ktoś byłby w stanie powiedzieć więcej, co oznaczał ten napis? Coś związanego z lotnictwem, nalotami...?

Napis został sfotografowany przez @Jadzia viewtopic.php?p=3188#p3188

Jest on jak najbardziej związany z wojennymi z nalotami: "Hast Du luftschutzbunker?" a "czy ty masz schron przeciwlotniczy?"