Znalazłem w fotopolska.eu nieznane mi zdjęcie z, jak rozumiem, budowy nabrzeża przy dzisiejszym Bulwarze; w tle pogłębiarka znana chyba ze starych fotek przystani w basenie stoczni(?)
Nabrz.jpg (430.51 KiB) Przejrzano 2608 razy
Nabrz.jpg (430.51 KiB) Przejrzano 2608 razy
I inne fajniutkie z niskim stanem Wisły pokazującym wzmocnione kamieniami nabrzeże, chyba przy ujściu kanalizacji(?).
Czy ktoś może mi pomóc w 100%pewnej identyfikacji choć jednego z domów w tle?
Oto cytat pewnej osoby która interesuje się Tczewem
Port w Tczewie istniał od początków miasta. Już w XIII wieku była mowa o miejscu postoju łodzi i statków. Książę Sambor II w akcie lokacyjnym z 1260 roku zamieścił zapis w którym przeznacza 1/3 dochodu na przeprawę przez Wisłę - to dowód na do że w Tczewie istniała przystań i prom.
Pytanie tylko gdzie znajdował sie port. miejsca mogą być dwa. W rejonie tczewskiego zamku mogła znajdować sie ostroga z miejscem dla postoju łodzi, ale drugim miejscem mogła być mniej narażona na wiatry i prądy miejska fosa - a raczej jej południowa część ( obecnie ul. Wąska ).
Pewne jest tylko to, że dużo później bo od końca XVIII wieku port znajdował sie w rejonie dzisiejszego bulwaru nadwiślańskiego im. Sambora II, a raczej zajmował cały jego teren. Po powrocie Tczewa do Polski w 1920 roku przed miastem stanęła szansa przejęcia siedziby województwa pomorskiego - którą był Toruń. Głównymi argumentami była bliskość Tczewa z Bałtykiem. Skończyło się tylko na szansie.
Port, a raczej bulwar nad Wisłą w Tczewie już w latach 1918-1920 pełnił ważną rolę w żegludze Wiślanej. Zatrzymywały się tu statki pasażerskie, barki towarowe i inne łodzie. Na początku lat 20-tych pojawiła się idea włączenia portu do gospodarki morskiej. Powstała przystań do przeładunku drewna, która ucierpiała po powodzi w 1924 roku ( prawie całe drewno słynęło do Bałtyku, zostały zniszczone urządzenia portowe ).
Rok po powodzi rozpoczęto budowę obiektów do przeładunku węgla. Powstała sieć torów z szeregiem zwrotnic, uruchomiono cztery punkty przeładunkowe. Wszelkie nadzieje dla tczewskiego portu znikły wraz z uruchomieniem i rozwojem funkcji portowych w małej kaszubskiej wiosce ...w Gdyni.
Nie ustalała jedynie żegluga na Wiśle. W 1927 roku na kilka godzin zacumował w Tczewie parowiec "Mickiewicz" wiozący w hebanowej trumnie prochy Juliusza Słowackiego. Kursowały tu liczne statki pasażerskie cumujące do pływającej przystani pasażerskiej "Vistula".
Dziś Tczew próbuje znów otworzyć sie na Wisły i żeglugę rzeczną. Powstała Przystań z pomostem i tarasem widokowym, która jest jednocześnie kawiarnią, restauracją i pubem.
Miejmy nadzieje, że do Tczewa znów zawitają statki pasażerskie.
Załączniki
12.jpg (134.68 KiB) Przejrzano 2550 razy
12.jpg (134.68 KiB) Przejrzano 2550 razy
1.jpg (96.78 KiB) Przejrzano 2550 razy
1.jpg (96.78 KiB) Przejrzano 2550 razy
"Od dziś dzień , do końca świata w ludzkiej będziem pamięci, My wybrani - Kompania Braci, Kto dziś wespół ze mną krew przeleje ten mi Bratem"