Odwołując się do forumowej pamięci zbiorowej, proszę o zweryfikowanie mojej pamięci, tudzież rozwianie moich wątpliwości związanych z gryklem. A rzecz jasna w szczytnym to celu szerzenia regionalnej kultury wśród młodego pokolenia :-). Przy okazji przyda się opisanie reguł w tegoż grykla, jak się już dorobiła tegoż inna lokalna (acz wiejska) gra - kapela.
Zatem reguły jak pamiętam:
1. Rysujemy po cztery pola w dwóch równoległych rzędach (razem osiem). Numerowane od lewej "w podkówkę". I tutaj wątpliwość nr 1. Tzw. "matka", gdzie można było stanąć obiema nogami, to były po prostu połączone pola 4 i 5, czy dodatkowe, nienumerowane pole (tak jak w klasycznych klasach)? Ja kojarzę to drugie, ale pewien nie jestem.
2. Ja pamiętam dwie rundy z gradacją trudności. W rundzie pierwszej po prostu przekopujemy nogą grykla (puszkę po paście wypełnioną ziemią) po kolei przez wszystkie pola. Natomiast w rundzie drugiej robimy to już jedynie na jednej nodze, mając jedynie możliwość obunożnego odpoczynku w połowie, w polu "matki". Była popularna też wersja mieszana. Do połowy obunóż, od połowy na jednej nodze. Ale czy czasem pierwotna wersją nie był skakanie całości na jednej nodze?
3. Co było skuchą? Na pewno przestrzelenie gryklem kolejnego pola, wypadnięcie z pola w czasie przekopywania grykla, nadepniecie na linię, stanięcie na drugiej nodze w wariancie jednonożnym. Czy coś jeszcze? Skucha skutkowała zakończeniem gry i przekazaniem grykla kolejnemu zawodnikowi.
4. Start następował sprzed pierwszego pola, a nie po wrzucenia na nie grykla ręką (jak to ma miejsce w klasycznych klasach).
5. Czy były jakieś inne warunki zwycięstwa, po za faktem pierwszeństwa w ukończeniu gry? Np. mniejsza ilość skuch?
Jak widzicie dużo znaków zapytania, bo niby grę świetnie pamiętam, ale jak przyszło do spisania reguł... A jak promować to chyba jakąś najbardziej powszechną wersję, a nie jakiś wariant z boiska na Południowej. :-)

Zatem proszę o weryfikację mojej pamięci.