13 marca 2024 r. zostało ogłoszone przez Urząd Miasta Tczewa postępowanie nr BZP.271.3.2.2024 na etap 1 robót budowlanych i prac konserwatorskich prowadzonych w zabytkowym XIX-wiecznym wiatraku typu holenderskiego w Tczewie wraz z dokumentacją.
Umieszczona na platformie zakupowej dokumentacja zawiera wiele ciekawych materiałów. Warto pobrać zwłaszcza
załącznik nr 9, który zawiera folder z programem funkcjonalno-użytkowym oraz skanami akt budowlanych. Rysunki techniczne i plany sytuacyjne z 1891 r. ewidentnie wskazują, że jest to budowa od podstaw nowego młyna z 4 łopatami (piąta powstała po przebudowie ok. 1930 r.). Potwierdza to również zaszrafowany w całości ośmiobok wiatraka na planie sytuacyjnym. Zwracam przy tym uwagę na użyte zdanie "Zeichnung zum Bau einer Windmühle in Dirschau", czyli po polsku Rysunek budowy młyna-wiatraka w Tczewie. Gdyby to miała być przebudowa, użyte zostałby czasownik "Umbau", a w przypadku rozbudowy - "Ausbau". Zatem nie będzie to nic odkrywczego, jeśli napiszę, że karta zabytku z 2003 r. ma rację, datując go na 1891 r. Ewentualnie prace ukończono w roku następnym, jeśli wziąć pod uwagę, że szkice sporządzono 24 maja 1891 r.
Rok 1806 można włożyć między bajki, bo wzmianka dotyczy wzniesienia obiektu w zupełnie innym miejscu (wiatrak koło ob. MOPS na ul. 1 Maja, przy dawnym Zamayte). Tak naprawdę trzeba by napisać oddzielny traktacik o historii młynów tczewskich, żeby to wszystko dokładnie wyjaśnić, ale... Wszystko wskazuje, iż na miejscu zachowanego wiatraka na Wojska Polskiego 18b istniał wcześniej inny obiekt tego typu, a niewykluczone, że budowa nastąpiła dwa razy. Na mapie wojen napoleońskich z 1817 r. nie ma jeszcze wiatraka w pasie gruntu, gdzie stoi obecny. Został domalowany ołówkiem później, zresztą ten teren nie był jeszcze własnością młynarskiej rodziny Kellner, ale probostwa. Być może zamiar budowy wiatraka koźlaka przez garbarza Benjamina Kellnera, o czym mowa w ogłoszeniu Amts Blatt z 1829 r., dotyczy właśnie tego obszaru. Na mapie z 1860 r. wiatrak jest już w tym miejscu i statystyki z 1858 r. też potwierdzają istnienie. Lekko zamazany rysunek nie pozwala jednak stwierdzić, czy to był już wtedy koźlak (trójkąt w podstawie) czy holender (wielobok w podstawie). Za to na poniższym arkuszu geodezyjnym z 1881 r., a więc 10 lat przed budową wiatraka Schulza, jest zaznaczony w tym miejscu nietypowy wiatrak holenderski czteroramienny o podstawie ośmiobocznej, a korpusie sześciokątnym.
Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Być może to był tzw. Gallerien-Windmühle, czyli wysoki wiatrak otoczony antresolą/balkonem. Warto zwrócić uwagę, że jego właścicielem w tym czasie był Wilhelm Silling - posiadacz garbarni w Tczewie. To mógłby być argument za istnieniem w tym miejscu wiatraka garbarskiego od 1829 r. Nie wiadomo jednak, kiedy miała miejsce budowa pierwszego holendra (przed zjednoczeniem Niemiec w 1872 r. obowiązywało stare prawo budowlane, wymagające ogłaszania takich inwestycji w Amts-Blatt), bo nie natrafiłem na urzędowe komunikaty o tym. Również w księdze gruntowej B7 majątku Tczewskie Pole nie ma mowy o młynie, a działkę Wojska Polskiego 18 wyodrębniono w 1876 r. do księgi B142 i sprzedano. Można przypuszczać, że pierwszy holender garbarski powstał właśnie po tym fakcie. Pytanie, dlaczego Schultz zdecydował się w 1891 r. wybudować zupełnie nowy wiatrak, a nie zaadoptować istniejący? Inna technologia i charakter młyna (zbożowy dla produktów mącznych / niem. Mehlprodukte, a nie garbarski) czy może skutek pożaru? Niewykluczone, że jakieś wskazówki można by znaleźć w aktach Archiwum Państwowego w Gdańsku oddział Gdynia, tj.:
A. [ Akta gruntowe Tczew ] Litt. B Nro 7, vol. XIII pag. 145, 1830-1864, sygn. 103/3164;
B. Grund-Acten von dem im Hypotheken=Buche Bd. 15 Bl. 7 (Bd. XIII S. 145) Littr. B Nr. 7 eingetragenen in der Stadt Dirschau gelegenen Grundstuecke, 1867-1882, sygn. 103/3447;
C. Akta gruntowe Tczew T.22 K.B 142, 1876-1960, sygn. 103/5201.
Pozostaje życzyć powodzenia osobie sporządzającej dokumentację etapu 1, jeśli zdecyduje się na taką kwerendę. Historia tczewskich wiatraków jest dość zawiła, bo trzeba by tu ując wątek jeszcze karczmy na Wojska Polskiego 15, zapomnianego wiatraka Nonnemorgen z ok. 1847/48 r. (przy dzisiejszym domu dziecka) czy wiatraka i młyna wodnego Zamayte, a nawet gospodarstwa rolnego na terenie jednostki wojskowej. Wątki te częściowo przeplatają się ze sobą, może kiedyś jak znajdę więcej czasu i uda mi się to nieco uporządkować.